Już po poprzednim, przerwanym z powodu koronawirusa sezonie, przyszłość Antonio Conte stała pod znakiem zapytania. Szkoleniowiec zdecydował, że po porażce z Sevilla FC w finale Ligi Europy podejmie jeszcze jedno wyzwanie, co okazało się dobrą decyzją dla obu stron. Drużyna Conte zdominowała ligę włoską i po ponad dekadzie odzyskała scudetto.
Trofeum za mistrzostwo Włoch jest jedynym, które zdobył Inter Mediolan w kadencji Antonio Conte. Nie zmienia to faktu, że opinia publiczna w Italii spodziewała się kontynuacji współpracy szkoleniowca z piłkarzami. Tak się jednak nie stanie i Nerazzurri zagrają w nowym sezonie pod wodzą innego szkoleniowca.
"Co to była za podróż przez ostatnie dwa lata. Każdego dnia wzrastało w nas poczucie siły, determinacja i chęć poświęcenia. Potrafiliśmy wybić się ponad przeciętność, jaką często jesteśmy otoczeni. Nie było żadnych wymówek. Była praca, praca i tylko praca w połączeniu z szacunkiem i nauką. Sprowadziliśmy scudetto do Interu, ale przede wszystkim przywróciliśmy Inter na miejsce, na które zasługuje ze względu na historię oraz tradycję" - napisał Antonio Conte na Instagramie.
"Chcę powiedzieć kibicom Interu, że w bardzo trudnym dla nas okresie, z powodu pandemii, zawsze czuliśmy ich wsparcie oraz bliskość. Zawsze będę mieć w pamięci obraz po wzniesieniu pucharu z wieży San Siro, kiedy wspólnie świętowaliśmy mistrzostwo" - dodał były szkoleniowiec Interu.
Czytaj także: Juventus uratował sezon i budżet. Nietypowy wyczyn Wojciecha Szczęsnego
Czytaj także: Fajerwerki mistrza. Inter Mediolan zamknął sezon świetnym wynikiem
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski idolem dla młodych reprezentantów Polski. "Nie ma żadnej granicy"