Puchar Francji. AS Monaco dołączyło do PSG. Radosław Majecki zagra w finale

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki  / Na zdjęciu: Radosław Majecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Radosław Majecki

W drugim półfinale Pucharu Francji obyło się bez niespodzianki. AS Monaco wygrało 5:1 z czwartoligowym GFA Rumilly Vallieres. Za tydzień klub z Księstwa zmierzy się z Paris Saint-Germain.

Radosław Majecki miał dużo szczęścia w 15. minucie. Golkiper niedokładnie wybił piłkę, przed dużą szansą stanął Ashley Moke Njedi, który jednak uderzył niecelnie.

Starania czwartoligowej drużyny zaowocowały chwilę później. Alexis Peuget precyzyjnie strzelił zza pola karnego, tym razem piłka była poza zasięgiem Polaka.

Podopieczni Niko Kovaca doprowadzili do remisu w niecodziennych okolicznościach. Po dośrodkowaniu z lewej strony Arthur Bozon próbował interweniować, piłka odbiła się od jego głowy i bramkarz Dan Delaunay nie zdążył zareagować.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo

W 32. minucie było już 2:1 dla faworytów. Cesc Fabregas dogrywał z narożnika boiska, a następnie Aurelien Tchouameni wygrał pojedynek główkowy i trafił do siatki.

Na początku drugiej części połowy Wissam Ben Yedder rozegrał dwójkową akcję z Fabregasem. Napastnik AS Monaco przelobował bramkarza rywali.

Największą gwiazdą wieczoru był niewątpliwie Fabregas. W 78. minucie doświadczony pomocnik kapitanie uderzył z rzutu wolnego. W końcówce stuprocentową okazję miał Aleksandr Gołowin, Rosjanin jej nie zmarnował i ustalił wynik na 5:1.

Dla Majeckiego był to piąty występ w Pucharze Francji, wcześniej cztery razy nie dał się pokonać. 19 maja jego zespół zagra w wielkim finale z Paris Saint-Germain, które w środę wyeliminowało Montpellier HSC (więcej TUTAJ).

GFA Rumilly Vallieres - AS Monaco 1:5 (1:2)
1:0 - Alexis Peuget 20'
1:1 - Arthur Bozon (s.) 27'
1:2 - Aurelien Tchouameni 32'
1:3 - Wissam Ben Yedder 55'
1:4 - Cesc Fabregas 78'
1:5 - Aleksandr Gołowin 82'

Czytaj także:
Efektowny sezon Tomasza Kędziory! Kolejne trofeum
La Liga. Tragiczna seria Realu Valladolid. Spadek coraz bliżej

Komentarze (0)