"Za miesiąc rozpoczynają się mistrzostwa Europy, a w przyszłym tygodniu Joachim Loew, trener reprezentacji Niemiec, musi ogłosić, których piłkarzy zabierze na turniej. Nazwisko Thomasa Muellera musi paść, bo Loew już dzwonił do gwiazdy Bayernu" - twierdzą dziennikarze "Bilda".
Według nich Loew skontaktował się z Muellerem i poinformował, że powoła go do drużyny na Euro 2020. Listę z 26 nazwiskami selekcjoner reprezentacji Niemiec ogłosi 19 maja.
Wszystko wskazuje więc na to, że Mueller - mistrz świata z 2014 r. - będzie mógł ponownie wystąpić w kadrze, z której przecież nigdy nie zrezygnował. To Loew, w marcu 2019 r., podjął decyzję o zaprzestaniu powoływania trzech doświadczonych zawodników: Muellera, Matsa Hummelsa i Jerome'a Boatenga.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!
Mueller po raz ostatni zagrał w reprezentacji w listopadzie 2018 r., w spotkaniu Ligi Narodów z Holandią (2:2). Łącznie wystąpił w niej 100 razy, zdobywając 38 bramek.
31-latek w ostatnim czasie przeżywa drugą młodość. W Bayernie Monachium doskonale rozumie się z Robertem Lewandowskim, często asystuje przy golach Polaka. Sam także trafia do siatki, w tym sezonie Bundesligi zdobył 11 bramek.
Mueller w miniony weekend - po zdobyciu przez Bayern kolejnego tytułu mistrzowskiego - nie chciał rozmawiać o powrocie do kadry. Przerwał nawet wywiad z telewizją Sky, gdy usłyszał pytanie o reprezentację.
- Powiedziano już dość na ten temat. Zostawiamy to. Zobaczymy. Dziesięciokrotne mistrzostwo Niemiec to coś świetnego. Teraz już muszę iść - stwierdził, kończąc rozmowę (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Amerykanie prześwietlili Roberta Lewandowskiego. Tak "zamienił się w maszynę"!