13 kwietnia Real Madryt zakomunikował, że Sergio Ramos otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa - więcej TUTAJ. Klub postąpił zgodnie z procedurami, piłkarz został zobligowany do odbycia kwarantanny.
Kapitan nie był w stanie pomóc swojej drużynie w czterech kolejnych spotkaniach. Wcześniej 35-latek zanotował 20 występów na wszystkich frontach, zdobył cztery bramki, zaliczył też jedną asystę.
Zawodnik wreszcie poradził sobie z problemami zdrowotnymi i wrócił do treningów z zespołem. Według dziennika "AS" jest możliwość, że Zinedine Zidane będzie mógł skorzystać z Ramosa już w najbliższym starciu z Chelsea.
Defensor w sierpniu 2005 roku odszedł z Sevilli i trafił na Santiago Bernabeu. Przyszłość reprezentanta Hiszpanii stoi pod znakiem zapytania. Ramos wciąż nie przedłużył kontraktu, obecna umowa wygaśnie wraz z końcem czerwca.
Real podejmie Chelsea FC we wtorek (27 kwietnia). Pierwszy półfinał Ligi Mistrzów rozpocznie się punktualnie o godz. 21:00. Ekipa "Królewskich" przystąpi do tej rywalizacji w roli minimalnego faworyta.
Czytaj także:
Nie będzie rekordu Lewandowskiego? Były piłkarz Bundesligi nie daje mu szans
W telewizji tego wywiadu nie puścili. Zaskakujący komentarz piłkarza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi