Czy Bayern puści Hansiego Flicka? Są nowe informacje

PAP/EPA / LUKAS BARTH / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / LUKAS BARTH / Na zdjęciu: Hansi Flick

W Niemczech trwa gorąca dyskusja na temat słów Hansiego Flicka, który zapowiedział rozstanie z Bayernem po tym sezonie. Sęk w tym, że ma ważny kontrakt. Czy władze klubu pójdą mu na rękę?

W tym artykule dowiesz się o:

To była sensacyjna deklaracja Hansiego Flicka. Niemiecki szkoleniowiec poinformował piłkarzy Bayernu Monachium o tym, co postanowił w kwestii sezonu 2021/22. Okazuje się, że niemiecki szkoleniowiec opuści klub z Bawarii.

- Po sezonie chcę odejść z Bayernu - powiedział w wywiadzie udzielonym po meczu z VfL Wolfsburg (wygrana 3:2) telewizji Sky, Hansi Flick. - Zapytałem już szefów klubu o możliwość rozwiązania umowy - dodał.

W Bayernie mają ciężki orzech do zgryzienia, bowiem Flick ma nadal ważną umowę z niemieckim klubem do czerwca 2023 roku.

"Bild" twierdzi, że szefowie klubu nie będą go trzymać wbrew jego woli. Podobne informacje przekazuje Maximilian Koch, dziennikarz "Abendzeitung". Na Twitterze napisał, że Bayern darzy Flicka ogromnym respektem za pracę i osiągnięcia.

"Szefowie Bayernu dyskutują obecnie, jak zareagować na prośbę Flicka o zakończenie współpracy latem. Szczególnie Rummenigge walczy o dalszą współpracę. Ze względu na wielki sukces nie należy się spodziewać, że na drodze trenera staną przeszkody" - poinformował.

Flick poprowadził zespół do wielkich sukcesów: mistrzostwa Niemiec, zdobył Puchar Niemiec, wygrał Ligę Mistrzów i wywalczył Superpuchar Europy. W styczniu 2021 roku "dorzucił" jeszcze Klubowe Mistrzostwo Świata.

"Bild" dodał, że jest czterech kandydatów na trenera Bayernu Monachium (więcej --> TUTAJ).

Czytaj także:
Mecz w Krakowie zawiódł. Wisła może żałować wyniku, Warta zrobiła swoje
Puchar Króla: deklasacja w finale. Cztery gole w dwanaście minut

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Komentarze (1)
avatar
prym
18.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na miejscu włodarzy klubu bym go puścił , bo z niewolnika nie ma pracownika a na rynku są dostępni lepsi trenerzy.