"Ależ to była nuda" - Twitterowicze ocenili ćwierćfinałowe mecze Ligi Mistrzów

PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Trent Alexander-Arnold (Liverpool FC)
PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Trent Alexander-Arnold (Liverpool FC)

Real Madryt oraz Manchester City uzupełniły stawkę półfinalistów Ligi Mistrzów. Środowe mecze nie dostarczyły zbyt wielu emocji, a użytkownicy Twittera nie ukrywali, że oglądali nudne widowiska.

Nie było niespodzianek w rewanżowych ćwierćfinałowych meczach Ligi Mistrzów. Choć Borussia Dortmund do przerwy prowadziła z Manchesterem City 1:0 po trafieniu Jude Bellinghama, to po przerwie Obywatele strzelili dwa gole, odwrócili losy meczu i przypieczętowali awans.

Mniej emocji było w starciu pomiędzy Liverpool FC a Realem Madryt. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną Królewskich 3:1. W rewanżu gole nie padły. Real zagrał defensywnie, a The Reds nie potrafili znaleźć sposobu na rywali.

Na to też zwrócili uwagę użytkownicy Twittera. "Żona, bierny obserwator, orzekła: - Ależ to była nuda w porównaniu do wczorajszego meczu PSG z Bayernem. Nie znalazłem argumentów, żeby zaprzeczyć" - napisał dziennikarz Adam Godlewski.

Na taktyczną grę Realu zwrócił uwagę Andrzej Twarowski. "Byli Galacticos, są Tacticos. Zizou świetnie rozegrał ten dwumecz" - zauważył.

"Zizou. Skuteczność w kluczowych momentach I jeszcze mała parafraza na koniec. "De Anfield al cielo" Śpijcie dobrze!" - napisał Rafał Wolski.

Krytycznie o grze Liverpool FC wypowiedział się Michał Kołodziejczyk z Canal+. "Niewiarygodnie irytujące jest przerzucanie piłki nad polem karnym z lewej na prawą i z prawej na lewą w wykonaniu Liverpoolu. Całkowity brak pomysłu i przewidywalność. Real w drugiej połowie nie mógł nawet poczuć strachu. Na drodze do finału już tylko Chelsea" - napisał.

Dobrze znający realia hiszpańskiej piłki Jakub Kręcidło odniósł się do gry Realu. "Real cierpiał, w rewanżu fragmentami jechał na oparach, ale nawet mimo osłabień maszyna pana Zidane'a pewnie melduje się w 1/2. Fenomenalni Courtois, Casemiro i Benzema, ale do tego się przyzwyczailiśmy. Nacho i - szczególnie - Militao w ostatnim tygodniu zyskali naprawdę dużo" - czytamy w jego Tweecie.

"Na Liverpool nie da się patrzeć" - napisał Łukasz Grabowski z "Przeglądu Sportowego" jeszcze w trakcie meczu.

Zdaniem Marcina Gazy z Eleven Sports "Real awansował na oparach".

Gra Liverpoolu nie zaskoczyła Żelisława Żyżyńskiego.

Czytaj także:
Chapuisat: Pod jednym względem Lewandowski nie może się równać do Haalanda
Złe wiadomości dla Napoli. Piotr Zieliński walczy z czasem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność

Źródło artykułu: