Kontrakt Neymara z Paris Saint-Germain wygasa w 2022 roku. Francuzi są jednak przekonani, że obie strony już niedługo podpiszą nową, długoterminową umowę. - Neymar i Mbappe są paryżanami, zawsze pozostaną paryżanami - mówił Nasser Al-Khelaifi, szef ekipy z Parc de Princes.
Nowy kontrakt Neymara miałaby obowiązywać do 2026 roku i zawierać kolosalne premie za wygraną w Lidze Mistrzów, co jest największym marzeniem wszystkich związanych z PSG. Problem w tym, że 29-latek zaczął się wahać przez... Lionela Messiego.
Nie jest tajemnicą, że Brazylijczyk chciałby w przyszłym sezonie występować w jednej drużynie z Messim. Początkowo jego planem był powrót do Barcelony, jednak z powodu problemów finansowych klubu z Katalonii, Neymar zmienił taktykę i zaczął namawiać Messiego na transfer do stolicy Francji.
ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"
Messi jeszcze kilka miesięcy temu chciał odejść z Barcy, dlatego wszystko dla 29-latka układało się jak z płatka. Problem w tym, że Messi prawdopodobnie zostanie w Barcelonie, gdyż klub w końcu gra na miarę oczekiwań (więcej TUTAJ).
Co w takim razie z Neymarem? W hiszpańskim programie El Chiringuito usłyszeliśmy, że proces przedłużenia umowy z Brazylijczyka znacznie zwolnił. - Nie można wykluczyć, że Neymar nie podpisze nowego kontraktu i za rok odejdzie - przyznaje dziennikarz Jose Alvarez
Przypomnijmy, że Neymar w 2017 roku odszedł z Barcelony do PSG za rekordowe 222 miliony euro.
Zobacz także:
Juventusu nie stać na wielkich trenerów. Znamy trzech kandydatów, którzy mogą zastąpić Pirlo
Zieliński na celowniku gigantów. Polak wyceniany na rekordowe pieniądze
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)