Borek domagał się jego powrotu do kadry. Grosicki reaguje

YouTube / Prawda Futbolu/Mateusz Borek Instagram / Na zdjęciu od lewej: Kamil Grosicki i Mateusz Borek
YouTube / Prawda Futbolu/Mateusz Borek Instagram / Na zdjęciu od lewej: Kamil Grosicki i Mateusz Borek

Kamil Grosicki w rozmowie na kanale Prawda Futbolu odniósł się do niedawnej wypowiedzi Mateusza Borka. Piłkarz Pogoni Szczecin częściowo przyznał rację popularnemu komentatorowi.

Kamil Grosicki zakończył reprezentacyjną karierę po Euro 2024. Wciąż jednak prezentuje wysoką formę i grając dla Pogoni Szczecin, jest jednym z najlepszych piłkarzy PKO Ekstraklasy. Niedawno Mateusz Borek w Kanale Sportowym przekonywał, że "Grosik" byłby cennym wzmocnieniem dla kadry prowadzonej przez Michała Probierza. 

- Ja jako kibic reprezentacji chcę jechać na mistrzostwa świata. Jeśli Kamil Grosicki miałby mi pomóc w czterech meczach eliminacyjnych, to ja go biorę. Ja włączam Pogoń Szczecin dla Kamila Grosickiego. I nie dlatego, że znamy się prywatnie, tylko dlatego, że widzę jego kreatywność i jego ciąg na bramkę. (...) Reprezentacji Polski ktoś dzisiaj nie może pomóc tylko dlatego, że ma 37 lat?  (Grosicki 37. urodziny będzie obchodził 8 czerwca - przyp. red) - mówił dziennikarz.

Grosicki odniósł się do tych słów w wywiadzie dla Prawdy Futbolu. W trakcie rozmowy z Romanem Kołtoniem zgodził się z Mateuszem Borkiem, że wiek nie powinien decydować o grze w reprezentacji. Przekazał również, że ostatnio otrzymał wiadomości od czołowych postaci polskiego futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

- W piątek dzwonił prezes Kulesza i pół żartem, pół serio pytał, dlaczego zrezygnowałem z kadry. W sobotę sms-em gratulował mi trener Probierz, a w niedzielę Mateusz Borek wypowiedział się od serca. Trudno się z nim nie zgodzić co do tego, że nie wiek powinien decydować o powołaniach. Starsi często młodych mogą zmotywować, żeby byli lepsi - mówił.

W dalszej części rozmowy stwierdził również, że jest usatysfakcjonowany swoją karierą reprezentacyjną. Zwrócił uwagę, że w jej końcowym okresie odgrywał coraz mniejszą rolę na boisku, co tłumaczył zmianą ustawienia Biało-Czerwonych. - Z wahadłowymi grał już Sousa, Michniewicz i teraz trener Probierz. Nie ma co ukrywać - ten system nie pomagał mi w tym, aby grać - podsumował.

Dodajmy, że Grosicki zadebiutował w pierwszej reprezentacji Polski 2 lutego 2008 roku. Na koncie ma 94 mecze w narodowych barwach. Zdobył w nich 17 bramek i zaliczył 24 asysty.

Początkowo planowano, że "Grosik" oficjalnie pożegna się z kibicami podczas krótkiej uroczystości, zorganizowanej dla niego przy okazji listopadowego meczu Ligi Narodów z Chorwacją. Sam piłkarz ostatecznie zmienił jednak zdanie i przekazał, że chce jeszcze raz zagrać w reprezentacji, na co będzie miał największą szansę przy okazji spotkań towarzyskich.

Komentarze (2)
avatar
M53
12.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kiedy wracają Błaszczykowski i Piszczek? 
avatar
RobertW18
12.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro się zgadza, to niech wykorzystują jego możliwości. Tzn. ten nieszczęsny p. Probierz... Jeszcze nam urządzający drużynę. 
Zgłoś nielegalne treści