Zaskoczenie gwiazd Premier League. Odwiedziła je policja

PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: John Stones
PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: John Stones

W Wielkiej Brytanii nie ma taryfy ulgowej związanej z kwarantanną. Ku zaskoczeniu niektórych, policja postanowiła skontrolować, czy piłkarze, którzy wrócili z meczów w europejskich pucharach przestrzegają zasad samoizolacji.

W tym artykule dowiesz się o:

- Myśleliśmy, że jeden z chłopaków żartuje, gdy powiedział, że policja odwiedziła jego dom, by sprawdzić czy się w nim znajduje. Ale on był poważny - powiedziało jedno ze źródeł portalowi "The Sun".

Jak informuje angielski serwis, policja w Anglii rozpoczęła przeprowadzanie niespodziewanych wizyt domowych u piłkarzy, którzy są objęci kwarantanną. Tyczy się to członków zespołów, które rozgrywały mecze w ramach Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. Muszą oni przez 5 dni od momentu powrotu pozostawać w domach.

- Słyszeliśmy z innych klubów, że ich piłkarze także byli odwiedzani. Powiedziano nam, że mielibyśmy poważne kłopoty, gdyby przyłapano nas na łamaniu zasad samoizolacji. Jasnym jest, że władze traktują to śmiertelnie poważnie - dodała osoba związana z jednym z klubów.

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"

Jak na razie jednak nie stwierdzono żadnych naruszeń wytycznych. Wcześniej jednak nie brakowało głośnych incydentów z udziałem piłkarzy występujących na angielskich boiskach.

W trakcie świąt na imprezie przyłapano m.in. Giovaniego Lo Celso, Sergio Reguilona i Erika Lamelę. Z kolei Benjamin Mendy zorganizował przyjęcie sylwestrowe.

Czytaj także:
Celtic Glasgow nie wykona szpaleru. Trener podjął decyzję
Wstydliwe serie Jagiellonii odeszły wraz z trenerem

Komentarze (0)