Jakub Arak wchodził do seniorskiej piłki w Legii Warszawa, ale możliwość zaprezentowania się w PKO Ekstraklasie dostał dopiero po transferze z Zagłębia Sosnowiec do Ruchu Chorzów w 2014 roku. Z Niebieskich przeniósł się do Lechii Gdańsk i z klubem z Pomorza był związany od 2017 roku z przerwą na wypożyczenie do Stali Mielec.
Napastnik ma 25 lat i na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się z Lechii do Rakowa Częstochowa. Ruch został potwierdzony przez kluby w czwartek. W tym sezonie Arak wystąpił w czterech meczach zespołu Piotra Stokowca w PKO Ekstraklasie. Na regularną grę liczy teraz w drużynie Marka Papszuna.
- Gdy pojawiła się propozycja gry w Rakowie, bardzo się ucieszyłem. To klub, który w ostatnich latach niesamowicie się rozwinął. Cieszę się, że tutaj jestem i mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - mówi Jakub Arak.
Raków nie ma w kadrze jednego, nieprzeciętnie skutecznego zawodnika. Po pięć goli w PKO Ekstraklasie strzelili Vladislavs Gutkovskis oraz Ivi Lopez, z którym Jakub Arak będzie rywalizować o miejsce w składzie. Poza nim w zimowym oknie transferowym do klubu dołączyli bramkarz Dominik Holec, obrońca Jarosław Jach, a także pomocnicy Wiktor Długosz, Iwo Kaczmarski oraz Mateusz Wdowiak.
Czytaj także: Jagiellonia Białystok ma problemy. Bogdan Zając zmuszony do kombinacji
Czytaj także: Ważne powroty w Warcie Poznań. Beniaminek PKO Ekstraklasy wkrótce w najsilniejszym składzie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!