PKO Ekstraklasa. To już przesądzone. Legia Warszawa finalizuje dwa transfery

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Artem Szabanow
Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Artem Szabanow
zdjęcie autora artykułu

Artem Szabanow oraz Nazarij Rusyn niebawem dołączą do Legii Warszawa. O fakcie poinformował trener Dynama Kijów, Mircea Lucescu.

W sobotę władze stołecznego klubu potwierdziły pierwszy transfer w zimowym okienku transferowym. Zespół Czesława Michniewicza wzmocnił Jasur Jakszibojew. Reprezentant Uzbekistanu związał się z Legią Warszawa do końca czerwca 2023 roku - więcej TUTAJ.

Mistrz Polski potrzebował nowych twarzy, ponieważ przed rozpoczęciem rundy drużynę opuścili ważni zawodnicy. Wszystko wskazuje na to, że Legia lada moment ogłosi dwa kolejne transfery.

Do końca sezonu w koszulce Legii będzie występował Artem Szabanow. Stoper Dynama Kijów zagrał łącznie tylko dwa razy w bieżących rozgrywkach. W ostatnich tygodniach przechodził rehabilitację po kontuzji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki

- Obiecałem, że pozwolę mu wyjechać do Warszawy. Nie chcieliśmy tego blokować. Dobrze pokazał się w sparingu z Legią. Nie ma mowy jednak o tym, że opuści klub na stałe. Zostanie wypożyczony na trzy miesiące - poinformował Mircea Lucescu podczas konferencji prasowej.

Następnym wzmocnieniem Legii będzie Nazarij Rusyn. 22-letni napastnik nie jest w stanie przebić się do podstawowego składu Dynama i zanotował tylko jeden występ w sezonie 2020/21. W tym przypadku również w grę wchodzi wypożyczenie.

- Legia chce zobaczyć, jak Rusyn poradzi sobie w zespole. Moim zdaniem powinien zmienić otoczenie, aby poczuć europejski poziom. To będzie dla niego krok do przodu i wyjdzie mu tylko na dobre - powiedział Lucescu.

Czytaj także: Wielkie emocje w Krakowie! Dwie czerwone kartki, rzut karny i słupek w ostatniej akcji meczu! PKO Ekstraklasa. Pucharowa wygrana odblokowała Raków Częstochowa. "Mowa o naszych problemach jest zbyt wczesna"

Źródło artykułu: