SSC Napoli wygrało, Piotr Zieliński zawiódł. Włoskie media wypominają Polakowi słabą grę

PAP/EPA / Cesare Abbate / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
PAP/EPA / Cesare Abbate / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

SSC Napoli wygrało z Parmą 2:0, ale Piotr Zieliński tego spotkania nie zaliczy do udanych. Polski pomocnik otrzymał najniższe noty w zespole. Zwrócono uwagę na jego zaangażowanie w grę.

Po golach Eljifa Elmasa i Matteo Politano ekipa SSC Napoli wygrała z Parma Calcio 1913 2:0. To ważne zwycięstwo w kontekście walki o czołową czwórkę, co jest nadrzędnym celem zespołu z Neapolu. Tym razem niewielki wkład w wygraną drużyny prowadzonej przez Gennaro Gattuso miał Piotr Zieliński.

Zdaniem włoskich mediów polski pomocnik był najsłabszym zawodnikiem w SSC Napoli. Wytknięto mu zaangażowanie w grę. Serwis arenanapoli.it dał Polakowi za ten mecz notę 5,5 w dziesięciostopniowej skali (1 - występ poniżej krytyki, 10 - klasa światowa). "Nie wszedł w mecz, nie pasował do gry. To był anonimowy wieczór Polaka" - napisano w uzasadnieniu.

Z kolei portal tuttonapoli.net dał Polakowi "szóstkę", ale zauważył, że miał tylko 26 kontaktów z piłką. To mniej niż w przypadku bramkarza David Ospiny. Zwrócono też uwagę na kilka dobrych podań, lecz nie były to kluczowe dogrania. Notę 5,5 Zieliński otrzymał od dziennikarzy tuttomercatoweb.com. "Walczył w defensywie" - oceniono. Ofensywną grę skwitowano pytaniem "kto to widział?".

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kiedy kibice wrócą na trybuny? Prezes Animucki zabrał głos

Zdaniem serwisu calciomercato.it Polak zasłużył na "szóstkę". "Z pewnością mógł lepiej wyzwolić swój talent" - oceniono. "Przebłyski jakości połączone z dyskretną dynamiką" - dodał portal calcionapoli24.it, który również dał Zielińskiemu "szóstkę".

Noty Piotra Zielińskiego:

areanapoli.ittuttonapoli.nettuttomercatoweb.comcalciomercato.itcalcionapoli24.it
Nota 5,5 6 5,5 6 6

Czytaj także:
Już wszystko jasne! Jest decyzja ws. Michała Probierza
Gigantyczna sensacja w Bielsku-Białej. Legia Warszawa przegrała z czerwoną latarnią ligi

Źródło artykułu: