AS Roma poniosła drugą klęskę z rzędu na Stadio Olimpico. Porażka 0:3 z Lazio była policzkiem od lokalnego wroga. Paulo Fonseca oczekiwał od podopiecznych walki o każdy centymetr boiska, a nawet pod tym względem byli gorsi od Biancocelestich. O takich walorach jak jakość piłkarska i przygotowanie taktyczne nie ma nawet co wspominać. Roma nie mogła zrehabilitować się we wtorek, raczej musiała strzec się przed kolejnym niepowodzeniem.
Początek meczu pucharowego to kontynuacja derbów Rzymu. Minął kwadrans i było 2:0 dla Spezii. Jej najważniejszym zawodnikiem był Andrej Gałabinow, który strzelił gola z rzutu karnego, a także asystował przy trafieniu Riccardo Saponary. Bułgar jest cenionym napastnikiem na Półwyspie Apenińskim, ale od października nie mógł grać z powodu kontuzji. We wtorek wybiegł w jedenastce po 17 meczach przerwy. Z kolei sprowadzony w tym oknie transferowym Saponara trafił do bramki po raz pierwszy dla Spezii.
Giallorossi tym razem zdążyli wstać w kolan i odpowiedzieć beniaminkowi Serie A. Istotne było trafienie na 1:2 Lorenzo Pellegriniego jeszcze w pierwszej połowie. Reprezentant Włoch wykorzystał rzut karny. Późniejsze ataki Romy poskutkowały wyrównaniem na 2:2 w 73. minucie. Nie rozczarowuje w ważnych momentach Henrich Mchitarjan, który skorzystał z dogrania Borji Mayorala. Sędzia był zmuszony do zarządzenia czwartej dogrywki w siódmym meczu o awans do ćwierćfinału Pucharu Włoch.
ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Brzęczka. "Boniek nie wziął pod uwagę jednej rzeczy"
Ta dogrywka nie zdążyła rozkręcić się na dobre i z boiska wyleciało dwóch rzymian. Obaj w 92. minucie. Gianluca Mancini zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, a Pau Lopez został bezpośrednio usunięty z boiska za faul poza własnym polem karnym. Do bramki wszedł Daniel Fuzato za Bryana Cristante i AS Roma broniła w dziewięciu przeciwko jedenastu gościom. Wystarczyło pomysłu na kwadrans takiego ryglowania, a po nim w 107. minucie Daniele Verde trafił na 3:2 dla Spezii, a w 119. minucie wynik na 4:2 ustalił Saponara.
Spezia awansowała na boisku, a jakby katastrofa rzymian była za mała, to grozi im walkower za przeprowadzenie sześciu zmian wbrew regulaminowi rozgrywek.
AS Roma - Spezia Calcio 2:4 pd. (1:2, 2:2, 2:2)
0:1 - Andrej Gałabinow (k.) 6'
0:2 - Riccardo Saponara 15'
1:2 - Lorenzo Pellegrini (k.) 43'
2:2 - Henrich Mchitarjan 73'
2:3 - Daniele Verde 107'
2:4 - Riccardo Saponara 119'
Składy:
Roma: Pau Lopez - Gianluca Mancini, Bryan Cristante (95' Daniel Fuzato), Marash Kumbulla - Bruno Peres, Lorenzo Pellegrini, Gonzalo Villar (69' Jordan Veretout), Leonardo Spinazzola (69' Rick Karsdorp) - Pedro Rodriguez (85' Roger Ibanez), Henrich Mchitarjan (85' Carles Perez) - Borja Mayoral (91' Edin Dzeko)
Spezia: Titas Krapikas - Luca Vignali, Ardian Ismajli, Martin Erlić, Juan Ramos (68' Cristian Dell'Orco) - Alessandro Deiola (80' Gennaro Acampora), Leo Sena (68' Matteo Ricci), Giulio Maggiore - Kevin Agudelo (59' Daniele Verde), Andrej Gałabinow (68' Roberto Piccoli), Riccardo Saponara
Żółte kartki: Mancini, Pellegrini (Roma) oraz Agudelo, Ismajli, Dell'Orco (Spezia)
Czerwone kartki: Gianluca Mancini (Roma) /92' - za drugą żółtą/ oraz Pau Lopez (Roma) /92' - za faul/
Sędzia: Davide Ghersini
Czytaj także: Pucharowy awans rozdrażnionej Atalanty. SPAL sprawił niespodziankę
Czytaj także: Juventus był w opałach w Pucharze Włoch. Ratował się w dogrywce