Maszyna. Kolejny wyczyn Lewandowskiego. Nikt wcześniej tego nie dokonał

Bundesliga. Serge Gnabry ucierpiał. Hansi Flick komentuje

W początkowej fazie meczu z 1.FSV Mainz 05 Robert Lewandowski był raczej niewidoczny. Stwarzał sytuacje, ale nie udało mu się pokonać bramkarza rywali. Tymczasem goście do przerwy sensacyjnie prowadzili 2:0.

Przełamanie nastąpiło w drugiej części gry. Lewandowski asystował przy bramce Joshuy Kimmicha, a następnie sam wpisał się na listę strzelców. I to dwukrotnie. Najpierw trafił z rzutu karnego, a następnie po podaniu Thomasa Muellera i ustalił wynik na 5:2.

Tym samym po 14. kolejkach Bundesligi Robert Lewandowski ma na swoim koncie już 19 strzelonych bramek. Polak zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników i zmierza po kolejną koronę strzelców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Z taką częstotliwością w Bundeslidze nie strzelał jeszcze nikt. Lewandowski to pierwszy zawodnik w historii, który może pochwalić się takim wynikiem. Nawet Gerd Mueller, gdy ustanawiał swój rekord (40 bramek w sezonie 71/72), nie miał tylu trafień na koncie po rozegraniu 14 kolejek.

De facto Lewandowski dokonał tego w 13 meczach, opuścił bowiem spotkanie z 1.FC Koeln (2:1), które odbyło się 31 października 2020 roku.

"Lewy" strzelał w czterech ostatnich spotkaniach z rzędu. raz trafił do siatki w starciu z Unionem Berlin, a po dwa gole zaliczył z VfL Wolfsburg, Bayerem 04 Leverkusen i 1.FSV Mainz 05.

Czytaj także:
- Fatalna pierwsza połowa i koncert Bayernu w drugiej części gry. Dwa gole Roberta Lewandowskiego
- "Doppelpack" Lewandowskiego. Zobacz bramki Polaka w meczu z Mainz [WIDEO]