Ligue 1: Paris Saint-Germain nie jest już liderem. Olympique Lyon wygrał w szlagierze. Neymar zniesiony na noszach

Tylko w Bundeslidze i w Ligue 1 można było zobaczyć tej jesieni konfrontację dwóch tegorocznych półfinalistów Ligi Mistrzów. Bayern Monachium i RB Lipsk stworzyli świetne widowisko, zakończone remisem 3:3, dlatego poprzeczka była zawieszona wysoko przed Paris Saint-Germain oraz Olympique Lyon.

Wczesnego szturmu w którymkolwiek kierunku nie było. Piłkarze badali swoje możliwości i postawili na ostrożność. Od czasu do czasu podnosiła się temperatura w pobliżu bramek Keylora Navasa oraz Anthony'ego Lopesa, ale na stuprocentową sytuację podbramkową trzeba było poczekać. Po pół godzinie było tylko 1:0 dla Olympique w uderzeniach celnych.

Paris Saint-Germain miało problem z ripostą i zatrudnieniem golkipera z Lyonu. Neymar grał w ataku z Moise Keanem oraz Angelem Di Marią, a Kylian Mbappe czekał na wejście z ławki rezerwowych. Pierwszym zmiennikiem był Thilo Kehrer, który w 29. minucie zastąpił kontuzjowanego Abdou Diallo. Thomas Tuchel wyglądał na wyprowadzonego z równowagi, ponieważ nie może odpocząć od urazów podopiecznych.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomasz Iwan ocenia grę reprezentacji Polski. "Kadra jest w trakcie budowy. Gra bez pomysłu i tożsamości"

Tuchel mógł zdenerwować się jeszcze bardziej w 35. minucie, ponieważ PSG sprezentowało Olympique'owi gola na 1:0. Przyjezdni objęli prowadzenie na terenie przeciwnika dzięki strzałowi Tino Kadewere w sytuacji sam na sam z Keylorem Navasem. Piłka trafiła do niego po błędzie w jej wyprowadzeniu. Presnel Kimpembe pogubił się blisko własnego pola karnego i zamiast podać do kompana z klubu, to zrobił to do Karla Toko Ekambiego.

Paryżanie zaczęli wyglądać na odrobinę rozdrażnionych niekorzystnym wynikiem i obrazem rywalizacji. Po przerwie gospodarze potrafili utrzymać się dłużej na połowie przeciwnika i wywierali coraz mocniejszą presję na obronie z Lyonu. Każda minuta, przybliżająca do zwycięstwa, dodawała jednak pewności siebie podopiecznym Rudiego Garcii.

W 65. minucie rozpoczął się występ Kyliana Mbappe, a na boisko poza Francuzem wbiegli Ander Herrera oraz Idrissa Gueye. Paryżanie natknęli się jednak na odpowiednio zdyscyplinowanego oraz zmobilizowanego przeciwnika, który nie pozwolił sobie na stratę zaliczki. Przyjezdni odnieśli skromne, ale zasłużone zwycięstwo w stolicy Francji.

W doliczonym czasie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Neymar. Brazylijczyk upadł po faulu Thiago Mendesa. Nie podniósł się z boiska o własnych siłach i został zniesiony na noszach. Sędzia Benoit Bastien podbiegł do monitora i po obejrzeniu powtórek, zdecydował się na pokazanie czerwonej zamiast żółtej kartki Thiago Mendesowi. Widok zapłakanego lidera zespołu był dla paryżan jeszcze bardziej niepokojący od wyniku.

Paris Saint-Germain - Olympique Lyon 0:1 (0:1) 0:1 - Tino Kadewere 35'

Składy:

PSG: Keylor Navas - Alessandro Florenzi, Abdou Diallo (29' Thilo Kehrer), Presnel Kimpembe, Mitchel Bakker - Marco Verratti (64' Ander Herrera), Danilo Pereira, Leandro Paredes (65' Idrissa Gueye) - Angel Di Maria (65' Kylian Mbappe), Moise Kean (73' Rafinha), Neymar

Lyon: Anthony Lopes - Leo Dubois (65' Mattia De Sciglio), Marcelo, Jason Denayer, Maxwel Cornet - Lucas Paqueta (88' Maxence Caqueret), Thiago Mendes, Houssem Aouar (78' Bruno) - Tino Kadewere (77' Sinaly Diomande), Memphis Depay (78' Moussa Dembele), Karl Toko Ekambi

Żółte kartki: Kehrer, Paredes, Neymar, Kimpembe (PSG) oraz Dubois (Lyon)

Czerwona kartka: Thiago Mendes (Lyon) /90' - za faul/

Sędzia: Benoit Bastien

***

OGC Nice - Stade Rennais 0:1 (0:1)

Stade Brestois 29 - Stade de Reims 2:1 (1:0)

FC Lorient - Nimes Olympique 3:0 (2:0)

FC Nantes - Dijon FCO 1:1 (1:0)

RC Strasbourg Alsace - FC Metz 2:2 (0:1)

Lille OSC - Girondins Bordeaux 2:1 (2:1)

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)