W czwartek odbędą się mecze 6. kolejki Ligi Europy. O godz. 18:55 Lech Poznań zagra swoje ostatnie spotkanie w europejskich pucharach w tym sezonie. Zespół Dariusza Żurawia, który nie ma już szans na awans do 1/16 finału, podejmie Rangersów.
Starcie wicemistrza Polski, podobnie jak wszystkie inne w ten wieczór, zostanie poprzedzone minutą ciszy. Tak zadecydowała UEFA. Europejska federacja tym gestem chce uczcić pamięć zmarłego Paolo Rossiego.
Włoski napastnik był bohaterem swojej reprezentacji na mistrzostwach świata w 1982 roku. Razem z Azzurri zdobył wtedy złoty medal i został królem strzelców tej imprezy. Turniej skończył z 6 golami na koncie, a dwa z nich strzelił reprezentacji Polski w półfinale.
Paolo Rossi trofea klubowe zdobywał w Juventusie. Ze Starą Damą dwukrotnie wywalczył mistrzostwo kraju (1981/1982, 1983/1984). Triumfował też w Pucharze Zdobywców Pucharów (1983/1984), Superpucharze Europy (1984) i Pucharze Europy (1984/1985)
W 2004 roku został wybrany przez FIFA jednym z najlepszych piłkarzy XX wieku. Listę stworzył legendarny Brazylijczyk, Pele. Poprosiła go o to właśnie Międzynarodowa Federacja Związków Piłkarskich (FIFA).
A moment of silence will be held at all UEFA matches today, following the death of Italy's World Cup hero, Paolo Rossi.
— UEFA (@UEFA) December 10, 2020
Top scorer at the 1982 tournament, Rossi netted 20 times in 48 matches for the Azzurri.
Zobacz też:
Zbigniew Boniek pożegnał legendę. "Ale dlaczego?"
Paolo Rossi: Aferzysta, który został bohaterem