Serie A: Juventus zagra o panowanie w mieście. Jedyna wyprawa SSC Napoli na południe

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu Turyn cieszą się z bramki
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu Turyn cieszą się z bramki

Wojciech Szczęsny i Karol Linetty mogą wystąpić w derbach della Mole, które są gwoździem programu w 10. kolejce ligi włoskiej. Ofensywnej piłki nie powinno zabraknąć w meczu AS Romy z US Sassuolo, a lider AC Milan powalczy na terenie Sampdorii.

Polacy grali w tej dekadzie we wszystkich derbach w Serie A. Meczów, w których znaleźli się po obu stronach boiska, było mniej. Do takiej sytuacji doszło dotąd w derbach Genui i Werony. Nie było jeszcze Polaka w Interze i w meczu ligowym Lazio, więc w Mediolanie oraz Rzymie starcia rodaków jeszcze nie zobaczyliśmy. W derbach Turynu jest możliwy pierwszy taki pojedynek w historii Wojciecha Szczęsnego z Karolem Linettym.

Rywalizacja w derbach della More jest najmocniej zdominowana przez jednego z lokalnych rywali. Juventus FC przegrał jeden z ostatnich 28 meczów z Torino FC. Bilans w tym czasie to 21 zwycięstw Bianconerich, sześć remisów i jedna wygrana Toro, w której odniesieniu pomógł w 2015 roku Kamil Glik. Granata zdobyła poprzedni komplet punktów na terenie Juventusu w 1995 roku. Były w późniejszym ćwierćwieczu mecze wyrównane, ciekawe, ale prawie zawsze wynik przemawiał za Starą Damą.

Mistrz Włoch stracił w tym sezonie już sporo punktów - 10. Andrea Pirlo może zostać pierwszym trenerem w historii ligi, który rozpocznie pracę w niej od 10 meczów bez porażki, ale z drugiej strony zbyt często remisuje. Jeżeli podopieczni Pirlo podzielą się punktami również w derbach, nawiążą do jedynego takiego osiągnięcia Juventusu z 1965 roku. Stara Dama rozpoczęła wtedy sezon od sześciu remisów w 10 kolejkach. Gospodarze zagrają bez Alvaro Moraty, który zobaczył czerwoną kartkę, a Hiszpan to jedyny piłkarz ofensywny Bianconerich, który nadążał za Cristiano Ronaldo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Torino też ma problemy przed prestiżowym meczem. Sześć punktów po dziewięciu kolejkach to wynik tak zły, że przydarzył się tylko raz w historii klubu. Wtedy w 2002 roku 10. przeciwnikiem Toro był również Juventus i derby skończyły się pogromem 0:4. W poniedziałek drużyna Linettego zremisowała 2:2 z Sampdorią, co jeszcze nie doprowadziło do zmiany niepewnego na stanowisku Marco Giampaolo. Przełamanie w derbach byłoby na pewno ratunkiem dla trenera. Kapitan Andrea Belotti spróbuje w podniosłych okolicznościach strzelić 100. gola dla Torino. Od 2015 roku tylko trzech napastników osiągnęło we Włoszech taką liczbę w jednym klubie. To Ciro Immobile w Lazio, Edin Dzeko w AS Romie i Dries Mertens w SSC Napoli.

Azzurri w najbliższej kolejce zmierzą się z najgorszym w lidze FC Crotone. Drużyna Gennaro Gattuso jedyny raz w sezonie podróżuje na południe od Neapolu. Liczby przemawiają za zespołem Piotra Zielińskiego, który po pierwsze gra w tym sezonie dobrze na wyjazdach, po drugie w historii zawsze zwyciężał z klubem Arkadiusza Recy, a po trzecie Crotone wygrało tylko jedno z 23 spotkań w elicie, kiedy jego przeciwnik był w najlepszej piątce w tabeli. Dlatego też inny wynik niż zwycięstwo Napoli będzie niespodzianką podobną do niepowodzenia Juventusu w pojedynku z Torino.

Będą w 10. kolejce mecze, w których trudniej o wskazanie faworyta. AS Roma podejmie US Sassuolo i nie powinno w takim zestawieniu zabraknąć ofensywnego futbolu. Mówi o tym na przykład statystyka strzałów. Drużyny Paulo Fonseci i Roberto De Zerbiego są razem na trzecim miejscu. 131 uderzeń to mniej tylko od Napoli i Milanu, a więcej na przykład od Interu czy Juventusu. Na razie Sassuolo zdobyło o jednego gola więcej i ma w tabeli o punkt więcej. Tydzień temu oba kluby dostały lanie. Neroverdi 0:3 od Interu, a Roma 0:4 od Napoli.

Takie wyniki to woda na młyn dla AC Milanu, który ucieka konkurentom w walce o mistrzostwo Włoch. Lider z Mediolanu powalczy o ósme zwycięstwo w sezonie na terenie Sampdorii. Powinni być czujni bramkarze Emil Audero oraz Gianluigi Donnarumma. Blucerchiati strzelili minimum gola w 12 poprzednich meczach u siebie, a AC Milan w 29 z rzędu. Jeżeli Rossoneri trafią do bramki również w Genui, ustanowią rekord klubu. Podopieczni Stefano Piolego, tak jak Juventus i Roma, nie muszą już martwić się awansem z grupy w europejskim pucharze. Dlatego mogą koncentrować się na próbie odniesienia siódmego z rzędu zwycięstwa na wyjeździe w Serie A.

10. kolejka Serie A:

Spezia Calcio - Lazio / sob. 05.12.2020 godz. 15:00

Juventus FC - Torino FC / sob. 05.12.2020 godz. 18:00

Inter Mediolan - Bologna FC / sob. 05.12.2020 godz. 20:45

Hellas Werona - Cagliari Calcio / nd. 06.12.2020 godz. 12:30

Parma Calcio 1913 - Benevento Calcio / nd. 06.12.2020 godz. 15:00

AS Roma - US Sassuolo / nd. 06.12.2020 godz. 15:00

Udinese Calcio - Atalanta BC / nd. 06.12.2020 godz. 15:00

FC Crotone - SSC Napoli / nd. 06.12.2020 godz. 18:00

UC Sampdoria - AC Milan / nd. 06.12.2020 godz. 20:45

ACF Fiorentina - Genoa CFC / pon. 07.12.2020 godz. 20:45

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Inter Mediolan 38 28 7 3 89:35 91
2 AC Milan 38 24 7 7 74:41 79
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 90:47 78
4 Juventus FC 38 23 9 6 77:38 78
5 SSC Napoli 38 24 5 9 86:41 77
6 Lazio Rzym 38 21 5 12 61:55 68
7 AS Roma 38 18 8 12 68:58 62
8 US Sassuolo 38 17 11 10 64:56 62
9 Sampdoria Genua 38 15 7 16 52:54 52
10 Hellas Werona 38 11 12 15 46:48 45
11 Genoa CFC 38 10 12 16 47:58 42
12 Bologna FC 38 10 11 17 51:65 41
13 ACF Fiorentina 38 9 13 16 47:59 40
14 Udinese Calcio 38 10 10 18 42:58 40
15 Spezia Calcio 38 9 12 17 52:72 39
16 Cagliari Calcio 38 9 10 19 43:59 37
17 Torino FC 38 7 16 15 50:69 37
18 Benevento Calcio 38 7 12 19 40:75 33
19 FC Crotone 38 6 5 27 45:92 23
20 Parma Calcio 1913 38 3 11 24 39:83 20


Czytaj także: Juventus nie poradził sobie z beniaminkiem. Kamil Glik w skutecznej obronie

Czytaj także: Atalanta zostawiła formę na Anfield. Paweł Dawidowicz pomógł podbić Bergamo

Komentarze (0)