Liga Mistrzów: Bayern Monachium zakończył fenomenalną serię, ale zdążył wyśrubować rekord

PAP/EPA / Juanjo Martin / Bayern zremisował z Atletico w Madrycie 1:1
PAP/EPA / Juanjo Martin / Bayern zremisował z Atletico w Madrycie 1:1

15 zwycięstw z rzędu i koniec. Bayern Monachium przerwał cudowną serię w Lidze Mistrzów, którą jednak najpierw mocno wyśrubował.

W tym artykule dowiesz się o:

18 września ubiegłego roku, od początku fazy grupowej ubiegłego sezonu, Bawarczycy wygrywali mecz za meczem, triumfowali w całych rozgrywkach, a w nowej edycji byli nieomylni jeszcze przez cztery kolejki.

Sposób na zatrzymanie mistrza Niemiec znalazło dopiero Atletico Madryt, które zremisowało z nim we wtorek 1:1. Spory wpływ na ten wynik mogła mieć absencja kilku gwiazd bawarskiej ekipy - przede Roberta Lewandowskiego, ale także Manuela Neuera, Leona Goretzki oraz Corentina Tolisso.

Bayern był nie do zatrzymania przez ponad rok, lecz choć wreszcie stracił punkty, i tak nic mu nie przeszkodzi w awansie do 1/8 finału Champions League, a nawet wygraniu grupy A. Bawarczycy mają po pięciu kolejkach 13 "oczek" - aż o siedem więcej niż Atletico.

Wcześniej rekord wygranych z rzędu w Lidze Mistrzów należał do Realu Madryt. "Królewscy" mogli się pochwalić serią 10 zwycięskich spotkań. Passa ekipy z Monachium jest znacznie bardziej okazała i objęła ostatecznie aż 15 meczów.

Rekordowa seria Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów:

Crvena Zvezda Belgrad (D) 3:0
Tottenham Hotspur (W) 7:2
Olympiakos Pireus (W) 3:2
Olympiakos Pireus (D) 2:0
Crvena Zvezda Belgrad (W) 6:0
Tottenham Hotspur (D) 3:1
Chelsea FC (W) 3:0
Chelsea FC (D) 4:1
FC Barcelona (teren neutralny) 8:2
Olympique Lyon (teren neutralny) 3:0
Paris Saint-Germain (teren neutralny) 1:0
Atletico Madryt (D) 4:0
Lokomotiw Moskwa (W) 2:1
Red Bull Salzburg (W) 6:2
Red Bull Salzburg (D) 3:1

Czytaj także:
Frustracja w branży fitness rośnie. "Czujemy się oszukani i pomijani"
El. MŚ 2022: ostateczny podział na koszyki. Znamy wszystkich potencjalnych rywali Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Komentarze (2)
avatar
zbych22
2.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SF powinny zrugać Lewego bo od dłuższego już czasu nie pobił żadnego rekordu. 
avatar
zbych22
2.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywistość jest taka,że włodarzom Bayernu i Flickowi bardziej zależy na postawie i wynikach drużyny w przyszłości,a wszelkie rekordy tak kochane przez "redaktorów" SF służą tylko jako zatkaj Czytaj całość