W czwartek Lech Poznań rozegra mecz Ligi Europy ze Standardem Liege. Początek spotkania na Stade Maurice Dufrasne o godz. 21:00. Kibiców Kolejorza musi martwić fakt, że poznański zespół nie wygrał meczu w PKO Ekstraklasie od czterech kolejek. Taki scenariusz już jakiś czas temu przewidział były szkoleniowiec Lecha Jacek Zieliński.
- Polskie kluby od lat mają problem, gdy muszą grać na kilku frontach. To się nie zmieniło. Sam doświadczyłem tego w Lechu dziesięć lat temu. Wtedy zapłaciłem za to posadą - przypomniał Zieliński w rozmowie z TVP Sport.
59-letni szkoleniowiec nie sądzi jednak, że rozwiązaniem obecnych problemów Lecha byłaby dymisja Dariusza Żurawia. Jego zdaniem kłopoty biorą się z tego, że w poznańskim zespole jest dużo młodych zawodników i potrzeba czasu, żeby nabrali boiskowego "cwaniactwa".
- W Poznaniu nauczyli się, że cierpliwość popłaca. Zwolnienie trenera nie byłoby żadnym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że ta drużyna wcale nie gra źle. Momentami brakuje jej po prostu cwaniactwa. Wszystko przyjdzie z czasem - podkreślił Zieliński.
Do konfrontacji ze Standardem zespół Żurawia przystąpi z 3 pkt. na koncie. Rywale do tej pory nie zdobyli żadnego punktu. Liderem tabeli w grupie D jest Rangers FC, który wyprzedza Benfikę Lizbona (obie drużyny po 7 pkt.).
Zobacz:
Liga Europy. Standard Liege - Lech Poznań na żywo (transmisja)
Liga Europy. Standard Liege - Lech Poznań. Starcia polsko-belgijskie. Polska drużyna może przejść do historii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!