Serie A: Zlatan Ibrahimović czaruje. AC Milan wygrał na szczycie tabeli z SSC Napoli

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan
PAP/EPA / CESARE ABBATE / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan
zdjęcie autora artykułu

Zlatan Ibrahimović strzelił w tym sezonie Serie A już 10 goli, a jego dublet pomógł AC Milanowi wygrać w Neapolu po raz pierwszy od 10 lat. W zakończonym wynikiem 3:1 meczu zmiennikiem był Piotr Zieliński.

Nie była to najmocniej spodziewana konfrontacja na szczycie tabeli. Częściej typowani do zajęcia czołowych miejsc w Serie A są Juventus, Inter czy Atalanta. Niewykluczone oczywiście, że uczestnicy Ligi Mistrzów wysforują się z czasem przed AC Milan oraz SSC Napoli, ale w siedmiu wcześniejszych kolejkach najbardziej konsekwentni w punktowaniu byli właśnie podopieczni Stefano Piolego i Gennaro Gattuso. Jasno dali do zrozumienia, że będą bardziej konkurencyjni dla pozostałych gigantów calcio niż w poprzednim sezonie.

Milan prezentował się lepiej od początku meczu. Przyjezdni potrafili płynniej wymieniać podania na połowie przeciwnika, a zdobytą tam przestrzeń próbowali wykorzystać Hakan Calhanoglu oraz Alexis Saelemaekers. Uderzenie Turka zatrzymał Alex Meret, a Belg nie przymierzył pod poprzeczkę. Pachniało prowadzeniem zespołu z Mediolanu.

W 20. minucie Zlatan Ibrahimović strzelił na 1:0 dla Milanu. Szwed ustawił się w odpowiednim miejscu pola karnego i głową przymierzył w narożnik po chirurgicznej wrzutce Theo Hernandeza. Ibrahimović trafił do bramki minimum raz w sześciu kolejnych meczach Serie A od początku sezonu. W niedzielę odpowiadał na sobotni dublet Cristiano Ronaldo i ponownie był samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców ligi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Pozostało 25 minut do końca pierwszej połowy i po krótkim okresie na otrząśnięcie się po ciosie Ibrahimovicia gospodarze zaatakowali. Przed przerwą Napoli wypracowało sobie 61 procent posiadania piłki i odwróciło statystykę strzałów na 10:6. Najbliżej wyrównania byli Dries Mertens oraz Giovanni Di Lorenzo. Próba Belga została obroniona przez Gianluigiego Donnarummę, a Włoch trafił w poprzeczkę. Szczególnie w sytuacji ze strzałem Di Lorenzo goście wrócili z dalekiej podróży i powinni być zadowoleni z prowadzenia w przerwie.

Gennaro Gattuso musiał zastanowić się ze swoimi podopieczni w szatni, jak odwrócić wynik meczu. "Rino" był postacią ikoniczną w Milanie, w którym jako zawodnik i trener spędził 15 lat. Z licznymi Rossonerimi współpracował, ale sam przekonał się, że ogranie ich w trwającym sezonie jest skomplikowanym zadaniem. Na ławce rezerwowych czekał między innymi Piotr Zieliński.

Reprezentant Polski wszedł na boisko w 56. minucie, tyle że już nie przy stanie 0:1, a 0:2. Piotr Zieliński zmienił Hirvinga Lozano tuż po drugim trafieniu Zlatana Ibrahimovicia. Najskuteczniejszy gracz Milanu wepchnął piłkę z bliska do bramki, mimo bliskości dwóch defensorów Napoli. Nie dał się wyprzedzić i skorzystał z wrzutki Antego Rebicia. Zlatan od tego momentu miał dwucyfrową liczbę goli na koncie.

Napoli tym razem odpowiedziało. Dries Mertens dostał podanie w centrum pola karnego i w 63. minucie strzelił na 1:2. W akcji bramkowej uczestniczył Piotr Zieliński, który skierował piłkę do Mario Ruiego na lewe skrzydło. To trafienie poprawiło kondycję mentalną Azzurrich, ale niebawem sami zadali sobie kolejny cios. W 65. minucie Tiemoue Bakayoko zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Theo Hernandezie. Musiał przedwcześnie opuścić boisko w konfrontacji z byłym klubem. To utrudniło starania o wyrównanie.

Milan ustalił wynik na 3:1 w doliczonym czasie strzałem Jensa Pettera Hauge. Po raz pierwszy od 10 lat wygrał na Stadio San Paolo. W beczce miodu jest również łyżka dziegciu, ponieważ Zlatan Ibrahimović nie dokończył meczu z powodu urazu mięśniowego, a w zespole Piolego to postać nieoceniona.

SSC Napoli - AC Milan 1:3 (0:1) 0:1 - Zlatan Ibrahimović 20' 0:2 - Zlatan Ibrahimović 54' 1:2 - Dries Mertens 63' 1:3 - Jens Petter Hauge 90'

Składy:

Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Kostas Manolas, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Fabian Ruiz (90' Eljif Elmas), Tiemoue Bakayoko - Matteo Politano (69' Andrea Petagna), Hirving Lozano (56' Piotr Zieliński), Lorenzo Insigne - Dries Mertens

Milan: Gianluigi Donnarumma - Davide Calabria, Simon Kjaer, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Ismael Bennacer, Franck Kessie - Alexis Saelemaekers (73' Samuel Castillejo), Hakan Calhanoglu (87' Rade Krunić), Ante Rebić (73' Jens Petter Hauge) - Zlatan Ibrahimović (79' Lorenzo Colombo)

Żółte kartki: Bakayoko, Rui (Napoli) oraz Calabria, Rebić, Kessie, Castillejo (Milan)

Czerwona kartka: Tiemoue Bakayoko (Napoli) /65' - za drugą żółtą/

Sędzia: Paolo Valeri

***

Udinese Calcio - Genoa CFC 1:0 (1:0) 1:0 - Rodrigo De Paul 34'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
28
7
3
89:35
91
2
38
24
7
7
74:41
79
3
38
23
9
6
90:47
78
4
38
23
9
6
77:38
78
5
38
24
5
9
86:41
77
6
38
21
5
12
61:55
68
7
38
18
8
12
68:58
62
8
38
17
11
10
64:56
62
9
38
15
7
16
52:54
52
10
38
11
12
15
46:48
45
11
38
10
12
16
47:58
42
12
38
10
11
17
51:65
41
13
38
9
13
16
47:59
40
14
38
10
10
18
42:58
40
15
38
9
12
17
52:72
39
16
38
9
10
19
43:59
37
17
38
7
16
15
50:69
37
18
38
7
12
19
40:75
33
19
38
6
5
27
45:92
23
20
38
3
11
24
39:83
20

Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek" Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"

Źródło artykułu: