Jerzy Brzęczek będzie musiał odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących funkcjonowania kadry, które nurtują Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej zapowiedział, że w przyszłym tygodniu spotka się w tej sprawie z selekcjonerem.
Reprezentacja Polski zakończyła rywalizację w Lidze Narodów 2020 porażkami z Włochami (0:2) i Holandią (1:2). Po pierwszym z przegranych spotkań w mediach ruszyła lawina krytyki pod adresem Brzęczka, któremu eksperci zarzucili m.in. złe przygotowanie taktyczne.
Bońka interesuje również to, jaki pomysł na kadrę ma selekcjoner w kontekście mistrzostw Europy. Którego z zawodników widzi na prawej obronie, a kogo po lewej stronie. Prezes PZPN otwarcie przyznaje, że ma wiele wątpliwości, jeśli chodzi o prowadzenie kadry przez Brzęczka i dlatego chce spotkać się z nim w cztery oczy, by spokojnie o tym porozmawiać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko
Prezesowi PZPN dziś ciężko odpowiedzieć na pytanie, czy Brzęczek ciągle ma jego pełne zaufanie. - Trener ma ważną umowę, pracuje. Chcę się z nim spotkać w przyszłym tygodniu, zadać kilka pytań i mieć kilka odpowiedzi - przyznał Boniek dla PAP.
Dymisji selekcjonera domaga się m.in. dyrektor sportowy TVP Sport, Marek Szkolnikowski. "Przed EURO2012 Włodzimierz Szaranowicz apelował do Prezesa Laty o zmianę trenera. Nie posłuchał. Teraz ja proszę Zbigniewa Bońka żeby posłuchał nas, dziennikarzy sportowych i kibiców. Gorzej już nie będzie. Jeśli łączy nas piłka to nie tylko hasło PR-owe to podejmie Pan mądrą decyzję" - napisał w mediach społecznościowych.
Zobacz:
Gdyby Zbigniew Boniek zwolnił Jerzego Brzęczka. Ci trenerzy pozostają na bezrobociu
Kiedyś grał razem z Jerzym Brzęczkiem. Teraz nie ma wątpliwości, co dalej z pracą selekcjonera