Liga Narodów. Włochy - Polska. Roberto Mancini dumny z drużyny. Ale w przerwie meczu czuł duży niedosyt

Getty Images /  Claudio Villa / Na zdjęciu: Roberto Mancini
Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: Roberto Mancini

Roberto Mancini nie mógł poprowadzić Włochów w meczu z Polską, bo jest zakażony koronawirusem. Spotkanie jednak śledził w telewizji i jest dumny ze swoich piłkarzy. Tak samo jego asystent Alberico Evani.

Przed meczem wydawało się, że Polska ma duże szanse, aby sprawić niespodziankę w meczu z Włochami. Nasz rywal stracił wielu zawodników, a w dodatku koronawirus zatrzymał w domu trenera Roberto Manciniego. Włosi jednak i tak na naszym tle wyglądali, jak zespól z innej ligi i bez problemu wygrali 2:0.

Selekcjoner "Squadra Azzurra" śledził swoich podopiecznych w telewizji. Po zwycięstwie pogratulował im za pośrednictwem Twittera.

"Świetna wydajność drużyny. Nie było to łatwe, ale mieliśmy odpowiednie nastawienie. Będziemy rozstawieni w eliminacjach MŚ 2022. Gratulacje dla zawodników, trenera Evaniego i całej kadry pięknej reprezentacji" - pisze Mancini.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!

W meczu z Polską obowiązki selekcjonera pełnił Alberico Evani. Asystent Manciniego potem zdradził, co powiedział mu szef po pierwszej połowie.

- Rozmawiałem z nim w przerwie. Powiedział, że powinniśmy strzelić kilka bramek więcej, więc musimy być bardziej wydajni. Ale ogólnie był zadowolony - komentuje Evani.

Asystent Manciniego dodał, że liczne problemy kadrowe były dodatkowym bodźcem motywacyjnym. Przyznał także, że ofensywny styl drużyny to efekt konsekwentnej pracy.

- To nasza kultura, że Włosi dają z siebie wszystko w trudnych chwilach i jeszcze bardziej się jednoczą. Stawiamy na ofensywny futbol i Roberto pracuje nad tym od dwóch lat. Kiedy się tego trzymasz, to na dłuższą metę zostaniesz nagrodzony. Musieliśmy wygrać i to nam się udało pomimo różnych trudności. Teraz chcemy nabrać trochę sił i wygrać grupę - mówi włoski trener.

Reprezentacja Włoch na kolejkę przed końcem Ligi Narodów jest liderem grupy A1. Zwycięstwo w meczu z Bośnią i Hercegowiną przypieczętuje awans do turnieju finałowego.

Liga Narodów: Włochy - Polska. Grzegorz Lato w szoku. "Wyglądało to tragicznie" >>

To zdjęcie dolewa oliwy do ognia. Robert Lewandowski i Jerzy Brzęczek w wymownej scenie >>

Źródło artykułu: