Liga Narodów. Włochy - Polska. Bereszyński: To kubeł zimnej wody na nasze głowy

PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński (z prawej)
PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński (z prawej)

Po przegranym meczu Ligi Narodów z Włochami (0:2) polscy piłkarze nie kryli zawodu. - Graliśmy dokładnie to, co Włosi chcieli - skomentował Bartosz Bereszyński.

Reprezentacja Polski po fatalnym występie przegrała z Włochami (0:2, szczegóły TUTAJ) i skomplikowała sobie sytuację w grupie 1. Dywizji A Ligi Narodów. Biało-Czerwoni spadli z 1. na 3. miejsce w tabeli i by zakończyć zmagania na 1. pozycji muszą w środę (18 listopada) pokonać Holandię i liczyć na to, że Włochy przegrają na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.

- To spotkanie to kubeł zimnej wody na nasze głowy. Graliśmy dokładnie to, co Włosi chcieli, żebyśmy grali w tym meczu. Nasze podejście było fatalne. Momentami nie poznawałem drużyny - skomentował na antenie TVP Sport Bartosz Bereszyński.

28-letni obrońca dodał, że jego zdaniem to był jeden z najsłabszych meczów kadry od dłuższego czasu. - Nie wiem nawet, czy oddaliśmy jakikolwiek strzał na bramkę Włochów przez 90 minut. To oni przez cały mecz dyktowali warunki i zmusili nas do takiej, a nie innej gry. Brakowało nam ruchu i przez to nie tworzyliśmy żadnych sytuacji - ocenił reprezentant Polski.

- Mamy jednak trzy dni do następnego pojedynku (z Holandią w Chorzowie - przyp. red.). Trzeba wrócić do Polski i się ogarnąć - podsumował kadrowicz Jerzego Brzęczka.

Zobacz:
Liga Narodów: komplikuje się sytuacja Polski! Zobacz tabelę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Źródło artykułu: