Gorzkie słowa Ronalda Koemana o transferach. "Znając sytuację finansową Barcelony, nie można prosić o wiele"

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Ronald Koeman
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Ronald Koeman

FC Barcelona nie gra w tym sezonie na miarę oczekiwań swoich kibiców. Pomóc mogłyby wzmocnienia w zimowym okienku transferowym, problem w tym, że brakuje na nie środków. Trener Ronald Koeman stawia sprawę jasno.

"Duma Katalonii" przeżywa olbrzymie problemy finansowe. Rozgłośnia Cadena Ser poinformowała, że zadłużenie FC Barcelona sięga już 820 milionów euro, a połowa tej kwoty musi zostać spłacona do sierpnia 2021 roku (więcej TUTAJ>>).

Ronald Koeman, trener Barcelony, zdaje sobie sprawę z tego, jak trudna jest sytuacja ekonomiczna klubu. Gdy podczas wtorkowego spotkania z katalońskimi mediami padło pytanie o pozyskanie nowych piłkarzy, rozwiał wątpliwości.

- Z Ramonem Planesem (dyrektorem sportowym - przyp. red.) zawsze rozmawiamy o przyszłości. O tym, z kim możemy podpisać kontrakt i na jakie pozycje potrzebujemy zawodników. Ale znając obecną sytuację finansową klubu, nie można prosić o wiele - powiedział Holender.

ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki optymistą w sprawie reprezentacji. "Czas działa na naszą korzyść"

Dziennikarze dopytywali go, czy po kontuzji Ansu Fatiego (wypada z gry na cztery miesiące) Koeman zamierza wzmocnić atak.

- Nie musimy kupować zawodnika z powodu tej kontuzji. Już wcześniej ustaliliśmy, które pozycje powinny zostać wzmocnione. Szukaliśmy napastnika i środkowego obrońcy. Wszystko pozostaje bez zmian - dodał trener FC Barcelona.

Koeman mówił także o relacjach z Lionelem Messim. Gdy przejmował Barcelonę, Argentyńczyk skłaniał się ku odejściu z klubu. Jak wyglądała ich pierwsza rozmowa?

- Gdy przyjechałem do Barcelony, powiedziano mi, że Messi jest nieszczęśliwy. Rozmawialiśmy w jego domu. Wyjaśnił mi swoje powody, a ja byłem szczery. Powiedziałem mu, że jedyną rzecz, jaką mogę zmienić, jest futbol - system gry, jego pozycję na boisku, jego znaczenie w zespole. Ale nie mogłem zmienić jego spraw związanych z klubem - tłumaczył Koeman, dodając: - Barca była, jest i będzie lepszym zespołem z Messim niż bez niego.

Pod wodzą Koemana drużyna z Camp Nou zajmuje dopiero ósme miejsce w La Liga. Lepiej wiedzie się jej w Lidze Mistrzów, gdzie wygrała wszystkie trzy spotkania i jest liderem grupy.

Czytaj także: Transfery. FC Barcelona szuka zastępcy Ansu Fatiego. Wraca temat pozyskania gwiazdy

Komentarze (0)