Serie A: Torino FC uciekło z dna tabeli. Karol Linetty udanie powrócił do Genui

PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Torino FC
PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Torino FC

Torino FC nie jest już na ostatnim miejscu w tabeli ligi włoskiej. To efekt zwycięstwa 2:1 z Genoą CFC w zaległym meczu. Wystarczył do jego odniesienia jeden strzał celny. Karol Linetty zagrał do 88. minuty.

Meczu nie rozegrano w pierwotnym terminie z powodu koronawirusa w Torino FC. Konfrontacja podopiecznych Marco Giampaolo to dotychczas jedyna w lidze włoskiej, do której nie doszło, zgodnie z regulaminem, ze względu na zakażenia. Drużynie Karola Linettego ubyło od tego czasu problemów zdrowotnych, ale przybyło sportowych. Z zaledwie jednym punktem znajdowała się na ostatnim miejscu w tabeli.

Karol Linetty zagrał od pierwszego gwizdka na doskonale sobie znanym stadionie, na którym rozgrywał mecze jako gospodarz w barwach Sampdorii. Nowa drużyna Polaka objęła prowadzenie 1:0 dzięki strzałowi Sasy Lukicia w 10. minucie. Genoa CFC najpierw nie potrafiła wyprowadzić piłki, a następnie skasować szybkiego ataku Torino. W błędach przodował Edoardo Goldaniga.

Sasa Lukić był również w centrum wydarzeń w 26. minucie, kiedy to padła bramka na 2:0 dla Torino. Serb nacisnął na Lucę Pellegriniego po dośrodkowaniu Andrei Belottiego i spowodował gola samobójczego. Byki miały zaliczkę nie po raz pierwszy w sezonie i mogły pokazać, że uczą się czegoś na własnych błędach z poprzednich, nieudanych spotkań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"

Na boisku dużo było zmian personalnych, ale po przerwie nie zmieniał się wynik. Torino odpierało ataki przeciwnika, którego ofensywa została wzmocniona między innymi Goranem Pandevem. Wiele to nie wniosło, a skoro po 75 minutach w strzałach celnych było tylko 2:1 dla Rossoblu, to trudno było wystawić wysoką notę jakości widowiska. W 88. minucie zszedł z boiska Linetty i zobaczył już z perspektywy ławki gola na 1:2 Gianluci Scamacci.

Genoa CFC - Torino FC 1:2 (0:2)
0:1 - Sasa Lukić 10'
0:2 - Luca Pellegrini (sam.) 26'
1:2 - Gianluca Scamacca 90'

Składy:

Genoa: Mattia Perin - Paolo Ghiglione, Edoardo Goldaniga (46' Goran Pandev), Christian Zapata, Luca Pellegrini (67' Domenico Criscito) - Nicolo Rovella (88' Mattia Destro), Milan Badelj, Lucas Lerager - Marko Pjaca (67' Vittorio Parigini), Miha Zajc (46' Mattia Bani) - Gianluca Scamacca

Torino: Salvatore Sirigu - Wilfried Stephane Singo (74' Mergim Vojvoda), Bremer, Lyanco, Nicola Murru (53' Ricardo Rodriguez) - Amer Gojak (53' Soualiho Meite), Tomas Rincon, Karol Linetty (88' Cristian Ansaldi) - Sasa Lukić - Simone Verdi (53' Federico Bonazzoli), Andrea Belotti

Żółte kartki: Badelj, Rovella (Genoa) oraz Gojak, Rincon, Singo, Lukić (Torino)

Sędzia: Paolo Valeri

Czytaj także: Atalanta lepsza od FC Crotone. Arkadiusz Reca zagrał przeciwko macierzystemu klubowi

Czytaj także: Bologna FC zwyciężyła z Cagliari Calcio. Problemy w obronie drużyn Skorupskiego i Walukiewicza

Komentarze (0)