W 22. minucie spotkania po dośrodkowaniu z lewej strony Mariusz Stępiński popisał się mierzonym strzałem głową i trafił do siatki bramkarza Torino FC (bramkę zobaczysz niżej). Dla Polaka to pierwszy gol dla US Lecce, do którego na początku października trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia z Hellasu Werona.
Stępiński w tym sezonie swojego dorobku w Pucharze Włoch już jednak nie poprawi. Torino udało się doprowadzić do remisu, a w dogrywce przedstawiciel Serie A zdobył dwa kolejne gole, czym przypieczętował awans. Do 68. minuty w barwach gospodarzy grał Karol Linetty (więcej o spotkaniu TUTAJ).
Stępiński w barwach Lecce zagrał już w pięciu spotkaniach. W rozgrywkach Serie B wybiegał 2-krotnie w podstawowej jedenastce. Do tej pory zanotował jedną asystę.
W poprzednim sezonie 25-latek zagrał w 24 spotkaniach Hellasu, ale zdobył tylko 3 bramki. Ostatnio do siatki trafił pod koniec czerwca bieżącego roku.
Stępiński to 4-krotny reprezentant Polski. Poprzednio do kadry był jednak powołany w 2017 roku.
Czy mnie jeszcze pamiętasz... Mariusz Stępiński przypomina o sobie w meczu Pucharu Włoch Jak odpowie Karol Linetty
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 28, 2020
meczu Torino Lecce https://t.co/HyPWuDYFNK pic.twitter.com/5spbnEK5PP
Czytaj też: Transfery. Sebastian Walukiewicz rozchwytywany. Polskim obrońcą zainteresowane potęgi z Premier League
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"