II liga: GKS Katowice trafiony w doliczonym czasie. Górnik Polkowice strzela gole jak na zawołanie

Fortuna I liga: GKS Tychy wygrał mecz imienników

GKS Katowice niemrawo goni czołówkę. Podopieczni Rafała Góraka punktowali dotąd regularnie na wyjazdach, ale w sobotę wracają bez punktów z Częstochowy. Na pewno GieKSa nie jest w rundzie jesiennej mistrzem końcówek. Skra, tak jak wcześniej Znicz i Pogoń, trafiła katowiczan na finiszu. W doliczonym czasie Piotr Nocoń strzelił na 1:0 po dośrodkowaniu z prawego skrzydła.

Górnik Polkowice nie ma w tym sezonie problemu ze skutecznością w ofensywie i to delikatnie powiedziane. Klub z województwa dolnośląskiego strzelił już 22 gole w dziewięciu występach. W meczu z Olimpią Elbląg objął prowadzenie już w 6. minucie dzięki Erykowi Sobkówowi. Bramkostrzelny zawodnik wykorzystał rzut karny i dał prowadzenie 1:0 podopiecznym Janusza Niedźwiedzia. Nie był to koniec, a początek szturmu Górnika. Mariusz Szuszkiewicz przymierzył tuż przed zejściem do szatni, a po przerwie Sobków ponownie trafił z rzutu karnego, tym razem na 3:0.

Kibice w Krakowie mogą w tym sezonie emocjonować się nie tylko dużymi derbami miasta w PKO Ekstraklasie, ale również konfrontacją Garbarni z Hutnikiem Kraków na najniższym szczeblu centralnym. Beniaminek prowadził 1:0, ale nie minęła nawet pierwsza połowa i zrobiło się 2:1 dla Garbarni. Podopieczni Łukasza Surmy nie podłamali się, a wręcz przeciwnie, sprawnie odwrócili wynik i zwyciężyli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej

Nie lokalni, ale regionalni rywale zmierzyli się w Pruszkowie. Znicz podjął konkurenta z województwa mazowieckiego Pogoń Siedlce. Ta konfrontacja miała bardzo podobny przebieg do krakowskiej. Prowadził Znicz, wygrała 2:1 Pogoń. Też było w niej trafienie samobójcze. Gospodarzom utrzymanie zaliczki utrudniła czerwona kartka dla Gabora Grabowskiego. To drugi mecz z rzędu, w którym pruszkowianie stracili zawodnika w pierwszej połowie.

Na zakończenie dnia Stal Rzeszów pokonała 2:0 KKS 1925 Kalisz i w tabeli jest trzecia w kontakcie z najlepszymi klubami ligi. Ekipa z Podkarpacia wykorzystała błędy popełnione przez beniaminka po przerwie.

Mecz Błękitnych Stargard z Lechem II Poznań został odwołany z powodu zakażeń koronawirusem w zespole z Wielkopolski.

10. kolejka II ligi:

Skra Częstochowa - GKS Katowice 1:0 (0:0)
1:0 - Piotr Nocoń 90'

Olimpia Elbląg - Górnik Polkowice 0:3 (0:2)
0:1 - Eryk Sobków (k.) 6'
0:2 - Mariusz Szuszkiewicz 45'
0:3 - Eryk Sobków (k.) 61'

Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 2:1 (2:1)
0:1 - Abdallah Hafez 24'
1:1 - Jakub Kowalski 35'
2:1 - Tomasz Jaklik (sam.) 39'

Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce 1:2 (1:0)
1:0 - Mariusz Gabrych 25'
1:1 - Maciej Wichtowski (sam.) 86'
1:2 - Piotr Pierzchała 90'

KKS 1925 Kalisz - Stal Rzeszów 0:2 (0:0)
0:1 - Dawid Olejarka 54'
0:2 - Wojciech Reiman (k.) 81'

Czytaj także: Wisła Płock wciąż wzmacnia skład. Airam Cabrera powrócił do PKO Estraklasy

Czytaj także: Damian Bohar już w nowym klubie. NK Osijek sprowadził lidera KGHM Zagłębia Lubin