Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Były piłkarz Zagłębia ostrzega Biało-Czerwonych. "Mecz ostatniej szansy"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej)
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej)

Bośnia i Hercegowina w październiku zaprzepaściła szansę na awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Hadis Zubanović jest jednak przekonany, że reprezentanci będą walczyć w wyjazdowym meczu z Polakami o punkty.

W zeszłym tygodniu reprezentacja Bośni i Hercegowiny przegrała po rzutach karnych z Irlandią Północną baraż o awans do Euro 2020. W związku z tym z kadrą po meczu Ligi Narodów z Polską pożegna się selekcjoner Dusan Bajević.

- Będzie się chciał godnie pożegnać ze stanowiskiem (...) Czeka nas trudny mecz. Na pewno nie ma co wracać do spotkania wrześniowego, przegranego przez nas 1:2. Wówczas byliśmy tak naprawdę myślami przy meczu barażowym o miejsce na Euro, trener szukał różnych rozwiązań - podkreślił w rozmowie z katowickim "Sportem" Hadis Zubanović.

Były piłkarz Zagłębia Sosnowiec, a obecnie menadżer piłkarzy przekonuje, że Bośniacy powalczą o pozostanie w dywizji A Ligi Narodów. - Dla nas to tak naprawdę mecz ostatniej szansy, jeśli chcemy utrzymać się w Dywizji A Ligi Narodów. Jeśli chcemy te szanse przedłużyć musimy z Polską wygrać - zaznacza 42-latek.

ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Szczere wyznanie Macieja Rybusa. "To nie byłoby fair"

Były napastnik ostrzega też Biało-Czerwonych. - Faworytem dzisiejszego meczu na pewno jest Polska, ale nie jesteśmy bez szans - dodał Zubanović.

Zubanović w barwach Zagłębia Sosnowiec grał w latach 2005-2007. W I lidze i Pucharze Polski rozegrał 61 meczów, w których zdobył 18 goli. W ostatnich sezonie wywalczył z drużyną awans do Ekstraklasy, ale przed rozpoczęciem rozgrywek Bośniak zakończył karierę.

Spotkanie Polski z Bośnią i Hercegowiną odbędzie się w środę, 14 października, o godz. 20:45. W Lidze Narodów zawodnicy Jerzego Brzęczka mają 4 punkty - tyle samo co wicelider Holandia. Stawkę zamykają Bośniacy z dwoma oczkami.

Czytaj też:
-> Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Franciszek Smuda: Trudno być selekcjonerem w kraju 38 mln selekcjonerów
-> Liga Narodów: Polska - Bośnia i Hercegowina. Rywale podrażnieni. "Nie mamy już nic do stracenia"

Komentarze (0)