Pogoń Szczecin w 2020 roku miała trzy przymusowe przerwy od wspólnych treningów. Pierwsza przypadła na czas piłkarskiego lockdownu, druga była w sierpniu, a trzecia na przełomie września i października z powodu wykrycia w klubie 34 przypadków zakażenia koronawirusem. To rekord w polskim futbolu.
Trener Kosta Runjaić nie ma prostego zadania, żeby utrzymać piłkarzy w optymalnej formie. W przerwie reprezentacyjnej dostali oni pozwolenie na powrót do treningów po kwarantannie, choć wspólnych zajęć dotąd nie mieli wiele. Pracowali oni w kilkuosobowych grupach.
Pogoń próbuje nadrobić zaległości i w środę wyjedzie na zgrupowanie do Gniewina. Drużyna przebywała w pomorskim miasteczku już kilkakrotnie, między innymi przygotowywała się w nim do poprzedniego sezonu.
Szczecinianie prosto w Gniewina dotrą do Gdańska, w którym w poniedziałek o godzinie 20:30 zmierzą się z Lechią. Pogoń wróci do rywalizacji w PKO Ekstraklasie po równo miesiącu przerwy. Dwa jej spotkania zostały już odwołane. Konfrontacja z Lechem Poznań z powodu występu przeciwnika w eliminacjach Ligi Europy, a starcie z Jagiellonią Białystok z powodu kwarantanny całego zespołu.
Czytaj także: Widzew Łódź rozstał się z pomocnikiem. Marcel Gąsior zagra w Koronie Kielce
Czytaj także: Dania wygrała wysoko. Tomas Petrasek pomógł zwyciężyć Czechom
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce