Rywalizację w nowym sezonie La Liga FC Barcelona rozpoczęła od zwycięstwa z silnym kadrowo Villarreal 4:0. Z kolei w czwartkowy wieczór gracze Ronalda Koemana wygrali na wyjeździe z Celtą Vigo 3:0. Warto zaznaczyć, że na stadionie Balaidos "Duma Katalonii" wygrała po raz pierwszy od ponad pięciu lat!
Dodatkowo w 42. minucie, przy stanie 1:0 czerwoną kartkę obejrzał obrońca gości - Clement Lenglet. Mimo gry w osłabieniu, Barca zdobyła jeszcze dwie bramki i pewnie wygrała (więcej o spotkaniu TUTAJ). - Wykonaliśmy świetną robotę, jestem bardzo dumny. Byliśmy bardzo zdyscyplinowani, graliśmy bez jednego piłkarza i stwarzaliśmy dobre szanse. Jestem szczęśliwy - przyznał Koeman na konferencji pomeczowej.
W ostatnim czasie na Barcelonę spadło sporo krytyki. Sezon 2019/2020 klub zakończył bez żadnego trofeum, a z Ligi Mistrzów odpadł po porażce 2:8 z Bayernem Monachium. Właśnie po tym spotkaniu Koeman zastąpił na stanowisku Quique Setiena.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo Messiego
- Nie mogę komentować tego, co wydarzyło się w zeszłym sezonie. Od pierwszego dnia widziałem tu bardzo głodnych piłkarzy. Trenowali z wielką intensywnością, bawią się podczas treningu. Dziś do ostatniej sekundy pokazali na trudnym boisku, że fizycznie czują się bardzo dobrze - podkreślił Holender.
Koeman zwrócił się również do krytyków. - Jak każdy trener potrzebuję czasu, ale zespół jest o wiele lepszy niż myślicie. Mamy sześć punktów, strzeliliśmy siedem bramek i nie straciliśmy żadnej. To pokazuje, że się rozwijamy - dodał Koeman.
W niedzielę Barcelonę czeka kolejne ciężkie zadanie. Wicemistrzowie Hiszpanii zagrają na Camp Nou ze zwycięzcą Ligi Europy, Sevillą. Początek spotkania o godz. 21:00.
Czytaj też: Piłkarz Roku UEFA. Jan Tomaszewski: Gratuluję Robertowi, bo należało mu się to, jak psu zupa