Dla TSV Hartberg był to debiut w europejskich pucharach. Zespół ten jeszcze kilka lat temu rywalizował w niższych ligach w Austrii, ale czynił systematyczne postępy, co zaowocowało awansem do eliminacji Ligi Europy. W Gliwicach TSV ambitnie walczyło, dwukrotnie odrabiało straty, ale nie zdołało przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
- Jestem dumny z mojej drużyny. Były rzeczy, które zrobiliśmy dobrze, ale niestety nie wystarczająco dobrze. Pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt dużo i zbyt łatwo dopuszczaliśmy do sytuacji bramkowych. Na tym poziomie w naszym debiucie w rozgrywkach międzynarodowych nie można na tyle pozwalać rywalom - powiedział trener TSV Markus Schopp na pomeczowej konferencji prasowej.
Schopp zwracał uwagę na to, że jego podopieczni popełniali błędy w defensywie przy straconych golach. Trzeci gol dla Piasta podciął gościom skrzydła. - Uważam, że mecz był interesujący. Gliwiczanie grali twardo w defensywie, czekali na swoje okazje, wyprowadzali kontrataki. Do momentu, gdy na tablicy wyników było 2:2, byliśmy obecni na boisku. Mogliśmy niektóre rzeczy robić lepiej, grać bardziej dynamicznie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z nowym celem na kolejny sezon. "Ma coś do udowodnienia"
- Spodziewaliśmy się takiej gry Piasta. Jestem zadowolony reakcją drużyny po dwóch straconych bramkach. Wiem, do czego jesteśmy zdolni. Niestety pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele. Niektórzy piłkarze z naszej drużyny jeszcze kilka lat temu grało w niższych szczeblach w Austrii. Teraz gramy w europejskich pucharach. Kierunek, w jakim się rozwijamy jest odpowiedni i powinniśmy się doskonalić jako drużyna - zakończył Schopp.
Piast w III rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzy się na wyjeździe z FC Kopenhaga. Spotkanie odbędzie się 24 września, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:00.
Czytaj także:
Transfery. "Osiągnięto całkowite porozumienie". Arkadiusz Milik zmieni klub
The Championship. Kamil Jóźwiak zrobił dobre wrażenie. Phillip Cocu: Nie mam wątpliwości, co do jego atutów