Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszone przejście Arkadiusza Milika do Romy. Polski napastnik ma trafić do klubu ze stolicy Włoch za ok. 25 mln euro i podpisać pięcioletni kontrakt. Będzie zarabiał 4,5 mln euro rocznie.
Wcześniej Milik był niemal dogadany z Juventusem, jednak wszystko wywróciło się do góry nogami, kiedy nowym szkoleniowcem został Andrea Pirlo. Były pomocnik reprezentacji Włoch postawił na Edina Dzeko, którego chce ściągnąć do Turynu.
W grę wchodziły również kluby spoza Serie A. Angielska prasa sporo pisała o możliwym transferze Milika do Tottenhamu, jednak wydaje się, że nic z tego nie wyjdzie. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to przejście Polaka do Romy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
Jak informuje na Twitterze Piotr Koźmiński, dziennikarz "Super Expressu", na transferze Milika skorzystają także polskie kluby, w których występował napastnik. To spora zmiana - wcześniej Lechia Dzierżoniów nie dostała pieniędzy, kiedy Krzysztof Piątek zmieniał Genuę na Milan. Teraz ekwiwalent wędruje do poprzednich klubów także w przypadku, kiedy zawodnik zmienia drużynę w tej samej lidze.
W przypadku Milika chodzi o duże kwoty: Rozwój Katowice (Milik jest wychowankiem tego klubu) dostanie około 1,5 mln zł, Górnik Zabrze (drugi polski klub Milika) - ok. 1 mln zł. Teraz trzeba tylko czekać, aż transfer zostanie "klepnięty".
CZYTAJ TAKŻE Transfery. Napoli obniża cenę za Arkadiusza Milika. Coraz mniej czasu na sprzedaż Polaka
CZYTAJ TAKŻE Serie A. Trener Napoli znów pominął Arkadiusza Milika. Polak poza kadrą na sparing