Serwis "Calciomercato" informuje, że Arkadiusz Milik ma być odsunięty od składu w dwóch najbliższych sparingach SSC Napoli z Pescarą (11 września, godz. 18) i Sportingiem Lizbona (13 września, godz. 20.30).
W tych meczach w formacji ofensywnej Napoli ma grać tercet: Mertens - Osimhen - Petagna. Zabraknie także Fernando Llorente, który jest w podobnej sytuacji jak polski napastnik.
"Chodzi oczywiście o uniknięcie ryzyka, które zagroziłoby toczącym się obecnie negocjacjom z innymi klubami" - donoszą włoscy dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze
Wiadomo, że Milik nie ma czego szukać w Napoli. Nie chce przedłużyć umowy kończącej się w 2021 roku. Rozbieżności finansowe są zbyt duże. W tej sytuacji piłkarz szuka nowego klubu.
Władze SSC Napoli robią wszystko, żeby sprzedać Milika jeszcze w tym oknie transferowym i tym samym zarobić na tej transakcji. Piłkarz polskiej kadry najpierw miał przejść z Napoli do Juventusu, potem do Romy, jednak na teraz obie opcje prawdopodobnie nie wypalą. W tej sytuacji, jak informuje "Corriere dello Sport", wraca wariant z klubem spoza Włoch.
Milik do Napoli trafił w 2016 roku po mistrzostwach Europy. Kosztował 32 mln euro i miał zastąpić Gonzalo Higuaina. Rozwój jego kariery pokrzyżowały dwie bardzo poważne kontuzje kolan. W 122 meczach strzelił 48 goli. Dołożył 5 asyst.
Zobacz także:
Transfery. PSG miało chrapkę na Messiego. Dyrektor klubu zabrał głos
Liga Narodów. Bośnia - Polska. Mateusz Borek krytykuje. "Brakuje radości w grze. Gdzie to wszystko zaginęło?"