Reprezentacja Polski wygrała na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną (2:1) i zdobyła pierwsze punkty w Lidze Narodów 2020/21. Gole dla Biało-Czerwonych zdobyli Kamil Glik i Kamil Grosicki. Wynik meczu otworzył z rzutu karnego Haris Hajradinović (więcej szczegółów TUTAJ).
Bośniackie media w pomeczowych komentarzach komplementują swój zespół za ambicję i stworzone sytuacje, ale też podkreślają klasę polskiego zespołu. "Smoki wyszły na prowadzenie i zostały zatrzymane" - pisze portal scsport.ba.
"Po straconym golu, to goście przejęli inicjatywę. W końcowych minutach pierwszej połowy Polacy przycisnęli. Smoki próbowały się ratować, ale nie udało im się to. W drugiej połowie przeciwnik stwarzał nam jeszcze więcej problemów. Rybus asystował, a do siatki trafił fantastyczny Grosicki" - ocenili dziennikarze z Bośni i Hercegowiny.
Portal sportsport.ba również docenił postawę podopiecznych Brzęczka. "Smoki ambitnie próbowały wywalczyć chociaż jeden punkt w tym meczu, ale Polska zasłużenie wygrała 2:1. Po cennym remisie z Włochami, oczekiwania przed pojedynkiem były ogromne, tym bardziej, że w Zenicy nie zagrał Robert Lewandowski. Mecz nie poszedł jednak po naszej myśli" - czytamy w komentarzu.
"Eksperyment ze składem Dusana Bajevicia nie udał się! Smoki zanotowały pierwszą porażkę w Lidze Narodów. Bośnia i Hercegowina została pokonana na własnym stadionie przez Polaków" - podsumował z kolei sport.novi.ba.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry