PKO Ekstraklasa. Kenny Saief z dużymi nadziejami wraca do Gdańska. "Ja chcę zawsze być na topie"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kenny Saief
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kenny Saief

Kenny Saief został wypożyczony na kolejny rok z Anderlechtu do Lechii Gdańsk. Reprezentant USA czuje, że już teraz jest w optymalnej formie fizycznej i jak sam podkreśla, za tydzień będzie mógł dołączyć do zespołu.

Kenny Saief pierwszy raz trafił do Gdańska na początku 2020 roku. Wydawało się, że Lechii trudno będzie przedłużyć wypożyczenie z jego belgijskiego klubu. - Lechia musiała najpierw dogadać się z Anderlechtem, dlatego zajęło to aż tyle czasu. Nie zawsze wszystko zależne jest tylko od zawodnika. Przy transferach jednak często zdarzają się tego typu opóźnienia - powiedział zawodnik w rozmowie z lechia.net.

Czterokrotny reprezentant USA ubiegły sezon zakończył przedwcześnie ze względu na uraz odniesiony w meczu PKO Ekstraklasy. Do Lechii Gdańsk trafia po okresie przygotowawczym. - Trenowałem z Anderlechtem przez półtora, może dwa miesiące. Nie miałem przerwy między rozgrywkami, nie byłem na żadnym urlopie. Można powiedzieć, że przyjechałem do Gdańska bezpośrednio z treningu w Belgii. Myślę, że jestem w dobrej formie - podkreślił Saief.

Wiadomo, że Amerykanina z izraelskimi korzeniami zabraknie w meczu z Wartą Poznań. W następnej kolejce może być jednak do dyspozycji trenera. - Wróciłem tu, bo zauważyłem mnóstwo potencjału w tej drużynie. Myślę, że razem jesteśmy w stanie wiele osiągnąć. Wierzę w trenera, wierzę w kolegów z drużyny. Ja chcę zawsze być na topie, a jaki osiągniemy wynik? Czas pokaże. Jestem jednak dobrej myśli - zdradził Kenny Saief.

W ubiegłym sezonie Kenny Saief grał głównie na skrzydle. Teraz mówi się, że jego docelowym miejscem na boisku w Lechii jest "dziesiątka". To newralgiczna pozycja po tym jak w ostatnim czasie gdański klub opuścili Rafał Wolski i Patryk Lipski. Obecnie jako ofensywny pomocnik może grać przede wszystkim Mateusz Sopoćko lub cofnięty Flavio Paixao. Niewykluczone też, że Lechia w poszczególnych meczach będzie grać z trzema bardziej cofniętymi pomocnikami.

Lechia Gdańsk nowy sezon rozpocznie w niedzielę. O godzinie 15:00 zagra na wyjeździe z Wartą Poznań.

Czytaj także:
Lechia może mieć dużą pociechę z młodzieży
Mateusz Spychała szóstym wzmocnieniem Warty Poznań

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"

Komentarze (0)