W kwestii Arkadiusza Milika jedno wydaje się pewne. Polak na pewno nie zostanie w SSC Napoli. Jego kontrakt wygasa za rok, ale neapolitańczycy chcą jeszcze na nim zarobić, więc sprzedadzą go w tym oknie transferowym.
Wielką zagadką jednak jest klub, w którym będzie kontynuować karierę. Wydawało się, że wyląduje w Juventusie, bo podobno wszystko było dogadane. Problem w tym, że zwolniono trenera Maurizio Sarriego, a na jego miejsce przyszedł Andrea Pirlo. Nie ma pewności, czy słynny piłkarz widzi w swoim zespole reprezentanta Polski.
Już pojawiły się plotki, że Milik dogadał się z Atletico Madryt. To jednak nic pewnego. Nowe informacje na temat naszego rodaka podał włoski ekspert od rynku transferowego Nicolo Schira. Chce go AS Roma.
"Po zwolnieniu Sarriego Arek nie jest pierwszym wyborem Pirlo. To sprawiło, że do gry wróciła AS Roma. Oczywiście w sytuacji, gdy Edin Dzeko odejdzie, a chce go Antonio Conte w Interze Mediolan" - pisze Schira.
Dziennik "Tuttosport" z kole wie, kogo chce w nowym Juventusie Pirlo. W tej chwili jego priorytetem jest sprowadzenie Paula Pogby. Francuz cztery lata temu odszedł ze "Starej Damy" do Manchesteru United. Ma kontrakt ważny przez rok, a jego przyszłość ma się wyjaśnić po zakończeniu Ligi Europy.
Transfery. Juventus czeka rewolucja. Andrea Pirlo może odpalić nawet siedmiu piłkarzy >>
Transfery. Serie A. Arkadiusz Milik numerem jeden na liście życzeń Juventusu Turyn >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja