Tak spektakularnego triumfu Bayernu Monachium nie spodziewał się chyba nikt. Bawarczycy mocno weszli w ten mecz, bo już w 3. minucie na listę strzelców wpisał się Thomas Mueller.
Co prawda FC Barcelona odpowiedziała za sprawą samobójczego trafienia Davida Alaby, ale później na boisku rządzili już tylko Robert Lewandowski i spółka.
Monachijczycy ostatecznie wygrali 8:2, zapewniając sobie awans do półfinału. Jedna bramka i jedna asysta - to dorobek Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja
Piłkarze Dumy Katalonii skompromitowali się, zaprezentowali poziom poniżej dna. Nic dziwnego, że znaleźli się pod ostrzałem krytyki. W sieci aż huczy od mocnych opinii na temat ich występu w piątkowym spotkaniu.
Aktywny na Twitterze w trakcie i po meczu był Marcin Gortat, który na co dzień interesuje się piłką nożną. Sam przed spotkaniem miał dylemat komu kibicować. "Jedną połowę za Barceloną, drugą za Bayernem i Robertem" - pisał były koszykarz klubów NBA.
Po meczu nie szczędził krytycznych opinii w kierunku piłkarzy Dumy Katalonii.
"Zawodnicy Barcelony powinni na kolanach wrócić do Katalonii i przeprosić kibiców swoich chyba za taki wieczór" - przyznał Gortat.
Koszykarz nie mógł uwierzyć, że taki wynik miał miejsce na poziomie ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Ostatnio Gortat taki wynik osiągnął w trakcie... gry na konsoli.
"Kurna na Playstation miałem taki wynik 8:2 ostatnio, gdy grałem na łatwym poziomie" - dodał.
Tuż po meczu pojawiły się pierwsze spekulacje, że szkoleniowiec Barcelony Quique Setien pożegna się ze stanowiskiem. Takie wieści przekazał włoski dziennikarz Fabrizio Romano.
"Barcelona już postanowiła zwolnić Quique Setiena. Taka decyzja zapadła po straszliwej porażce z Bayernem Monachium. Nie będzie menedżerem Barcy w przyszłym sezonie" - napisał na Twitterze.
"To chyba koniec ery Barcy, czy się mylę?" - zapytał kibiców Gortat.
To chyba koniec ery barcy czy się mylę ?
— Marcin Gortat (@MGortat) August 14, 2020
Zawodnicy Barcelony powinni na kolanach wrócić do Katalonii i przeprosić kibiców swoich chyba za taki wieczór.
— Marcin Gortat (@MGortat) August 14, 2020
To jest tak jakby lebron przegrał różnica 65-70 punktów w meczu NBA. I to jeszcze pewnie w play offach. Czy jest to możliwe ??? #8-2 bayern-barca
— Marcin Gortat(@MGortat) August 14, 2020
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Vuković skomentował transfer Kapustki. "Ruch, który ma przyszłość i potencjał"
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Rio Ferdinand: To okrutne. Na miejscu Lewandowskiego złożyłbym petycję