Potwierdziły się informacje, które przekazywaliśmy niedawno na łamach WP SportoweFakty. Portugalski piłkarz Fabio Paim przyleciał do Polski w środę 12 sierpnia, a kolejnego dnia podpisał kontrakt z czwartoligowym LZS Starowice. Klub zaprezentował go już oficjalnie w swoich mediach społecznościowych, nie ujawniono jednak żadnych szczegółów umowy.
- Wybrałem ten klub, ponieważ wcześniej odczuwałem zbyt dużą presję. Mam nadzieję, że gra tutaj pozwoli mi się rozwinąć i zarazem będzie dla mnie dobrym wyzwaniem - powiedział 32-latek w wypowiedzi dla telewizji TVP 3 Opole, która została nagrana po jego pierwszym treningu z nowym zespołem.
Polska jest kolejnym krajem, w którym będzie miał okazję występować Paim. Wcześniej grał m.in. w Angoli, Katarze, na Litwie i w Luksemburgu. Nigdzie nie odniósł większych sukcesów. Przez ostatnie dwa sezony nie miał natomiast żadnego klubu. W tym czasie przez jakiś czas współpracował z Akademią Sportingu Coimbroes, a później przebywał w areszcie z powodu problemów z narkotykami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
Paim w przeszłości był uważany za jeden z największych talentów na świecie, co podkreślał nawet Cristiano Ronaldo. Grał w młodzieżowych reprezentacjach kraju, a także był zawodnikiem m.in. Sportingu czy Chelsea FC. Nigdy nie udało mu się jednak spełnić nadziei, które z nim wiązano.
Z uwagi na przeszłość o transferze Portugalczyka do Polski pisze się na całym świecie. W jego rodzimym kraju jest to nawet jeden z głównych tematów ostatnich dni.