Przed rokiem mówiło się o transferze Garetha Bale'a do ligi chińskiej. W Jiangsu Suning miał zarabiać milion funtów tygodniowo! Do podpisania umowy jednak nie doszło, transakcja została bowiem zablokowana przez Real.
Walijczyk ma o to do "Królewskich" ogromny żal. Niejednokrotnie wykazywał lekceważącą postawę, a ostatnio odmówił wyjazdu na mecz Ligi Mistrzów. Podczas gdy drużyna przygotowywała się do meczu, on grał w golfa.
Bale nie zagrał w ośmiu ostatnich meczach Realu. Coraz bardziej możliwy jest nietypowy scenariusz (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!
Kontrakt 31-latka z Realem wygaśnie w czerwcu 2022 roku. Wiele wskazuje na to, że Walijczyk wypełni umowę, nawet kosztem gry. "Królewscy" płacą mu 30 mln funtów rocznie.
- Nie wybaczył Realowi, że powstrzymano go przed wyjazdem do Chin. Jest bardzo zdeterminowany, aby stanąć w obronie swoich praw - powiedział anonimowo jeden z bliskich kolegów Bale'a w rozmowie z "The Sun".
- Może to oznaczać, że zostanie w Realu przez najbliższe dwa lata i nie zagra. Jest zdecydowany na taką możliwość - zakończył.
Gareth Bale trafił do Realu Madryt w 2013 roku. Tottenham Hotspur otrzymał za niego blisko 100 mln funtów. W barwach "Królewskich" Walijczyk rozegrał 171 meczów i strzelił 80 bramek.
Czytaj także:
- Liga Mistrzów. Bayern Monachium wybrał bazę w Portugalii. Zatrzyma się na południu kraju
- Kamil Grosicki zabrał głos ws. rzekomego transferu. "Spędzam czas z żoną"