Złe wiadomości o pozytywnych wynikach nadeszły na dwa dni przed półfinałami mistrzostw stanu Sao Paulo. W sumie 26 osoby z klubu Red Bull Bragantino, w tym 9 piłkarzy, miało być zakażonych koronawirusem.
Jak poinformował serwis terra.br, wszyscy zostali jeszcze raz przetestowani i wydało się, że pierwsza partia testów była wadliwa, a ich wyniki okazały się błędne. Nikt nie jest zarażony. Gdyby nie ponowne badanie, brazylijski zespół miałby problem.
Klub próbuje teraz wyjaśnić to, co się wydarzyło ze szpitalem Alberta Einsteina w Sao Paulo oraz w Brazylijskim Związku Piłki Nożnej.
Sytuacja ta wpłynęła bowiem na formę zespołu. Piłkarze, którzy otrzymali pozytywne wyniki zostali odsunięci od treningów z resztą drużyny. Kiedy testy ponowiono, na dwie godziny przed kolejnym meczem okazało się, że wszyscy są zdrowi. Ostatecznie Red Bull Bragantino odpadł w półfinale z Corinthians 0:2.
W Brazylii sytuacja związana z koronawirusem jest bardzo trudna. W sumie potwierdzono już 2,71 miliona przypadków, z czego ponad 45 tysięcy w ciągu ostatniej doby. Zmarło już ponad 93,5 tysiąca osób.
Czytaj też:
Bundesliga. Problemy w klubie Krzysztofa Piątka. Hertha Berlin szuka bramkarza
Liga Mistrzów. Cud może się wydarzyć. Kylian Mbappe bliski powrotu do zdrowia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!