Peace Cup: Zwycięstwo Malagi, remis Lyonu

Po tym, jak swoje mecze rozgrywały drużyny w grupach A i B, przyszła pora na kluby z kolejnych dwóch zestawień. Do niespodzianki doszło w starciu Olympique Lyonu z Besiktasem Stambuł, bo Francuzi tylko zremisowali 1:1, będąca współgospodarzem turnieju o Puchar Pokoju Malaga natomiast pokonała 1:0 Aston Villę.

W każdej z grup znajdują się po trzy zespoły, co oznacza, że w każdej kolejce jeden pauzuje. Do półfinału awansują tylko zwycięzcy. Na etapie 1/2 najlepsza drużyna grupy A zmierzy się z triumfatorem grupy B, a zwycięzca grupy C, z najlepszą ekipą z grupy D.

Grupa C:

Malaga - Aston Villa 1:0 (0:0)

1:0 - Fernando 79'

W pierwszym spotkaniu grupy C będąca współgospodarzem turnieju o Puchar Pokoju Malaga z problemami, ale zdołała pokonać Aston Villę. Oba kluby bardzo długo nie potrafiły znaleźć drogi do bramki, ale w 79. minucie uległo to zmianie, bo Hiszpanie objęli prowadzenie za sprawą Fernando.

Pauzować przyszło Atlente, które 27 lipca zagra z Malagą, a 29 z Aston Villą. Mając na uwadze, że Hiszpanie mają już na swoim koncie trzy oczka, to najprawdopodobniej ich zobaczymy w półfinale.

Malaga: Arnau (46' Munua), Gaspar (57' Gamez), Rosario (52' Alcala), Welligton, Mtiliga, Pedrito (76' Popo),

Ramos (50' Gonzalez), Fernando, Portillo (65' Luque), Torres, Oscar.

Aston Villa: Friedel, Lichaj, Cuellar, Davies, Shorey, Reo-Coker, Sidwell, Petrov (65' Osbourne), Young (65'

Bannan), Heskey (7' Albrighton), Carew (62' Harewood).

Żółte kartki: Luque (Malaga) oraz Sidwell, Petrov (Aston Villa).

Grupa D:

Olympique Lyon - Besiktas Stambuł 1:1 (0:0)

1:0 - Kallstrom 69'

1:1 - Nobre 84'

Rozczarował Olympique Lyon. Francuzi w swoim pierwszym spotkaniu w ramach Peace Cup tylko zremisowali 1:1 z Besiktasem Stambuł. Ekipa z Ligue 1 objęła prowadzenie w 69. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się znajdujący się w dobrej formie Kallstroem. Klub z Turcji na to trafienie zdołał odpowiedzieć. W końcówce meczu, a konkretnie w 84. do wyrównania doprowadził Nobre. Chociaż obie drużyny chciały rozstrzygnąć losy rywalizacji na swoją korzyść, to ostatecznie wynik już nie uległ zmianie.

Pauzowało FC Porto, które 27 zmierzy się z Olympique Lyonem, a 29 z Besiktasem. Mając na uwadze, że w pierwszym meczu padł remis, w tej grupie każde rozstrzygnięcie wydaje się być bardzo prawdopodobne, choć póki co w najlepszej sytuacji znajdują się popularne Smoki, które cały czas czekają na swój pierwszy sprawdzian.

Lyon: Vercoutre, Clerc, Boumsong (57' Mensah), Bodmer, Cissokho (56' Grosso), Toulalan, Kallstrom, Ederson (83' Tafer), Bastos (56' Mounier), Govou, Piquionne (59' Pjanić).

Besiktas: Rustu, Ferrari, Koybasi, Fink, Sivok, Tello, Ernst (74' Inceman), Yusuf (59' Ozkan), Guven, Bobo (59' Nobre), Holosko.

Źródło artykułu: