Historyczne chwile dla Liverpool FC. The Reds po środowym triumfie z Chelsea FC (5:3) mogli już oficjalnie świętować mistrzostwo Anglii (po meczu odbyła się dekoracja drużyny Juergena Kloppa). Ostatni taki sukces osiągnęli 30 lat temu, wobec czego jest to szczególnie ważne osiągnięcie dla przedstawicieli klubu, jak i dla kibiców.
Ze względu na pandemię koronawirusa, policja apelowała do fanów Liverpoolu, by mistrzostwo Anglii celebrowali w domach. Około 3000 osób zlekceważyło jednak te zalecenia. Fani pojawili się pod stadionem Anfield, by wspólnie przeżywać wspaniałe chwile.
- Przed meczem przeprowadziliśmy kompleksową akcję, mając na uwadze bezpieczeństwo publiczności. To postawiliśmy na pierwszym miejscu. Dziękuję wszystkim fanom, którzy posłuchali rad, aby zostać w domu i dekorację mistrzów obejrzeć w telewizji - powiedziała zastępca komendanta policji w Merseyside Natalie Perischine, cytowana przez liverpoolecho.co.uk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!
Podczas fety pod stadionem nie wszyscy potrafili się odpowiednio zachować. Doszło do aresztowań.
- Funkcjonariusze zatrzymali w sumie dziewięć osób za awanturowanie się czy napaści. W gronie zatrzymanych znalazły się także osoby pijane, zakłócające porządek, a także kibice pod wpływem narkotyków - dodała funkcjonariuszka.
Ponadto zaznaczyła, że mimo wszystko rozczarowujące jest to, iż wielu kibiców nie dostosowało się do zaleceń. Apelowała o to nie tylko policja, ale również przedstawiciele Liverpoolu.
Czytaj także:
- Wyśmienita oferta dla Jorge Felixa. Szejkowie kuszą Hiszpana
- "Marzenia się spełniają". Tak Kamil Grosicki świętował awans do Premier League