W niedzielnym meczu 37. kolejki PKO Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok (4:0) Duńczyk zagrał w barwach "Kolejorza" po raz ostatni i pożegnał się z kibicami oraz drużyną w najlepszy możliwy sposób - zdobył dwa gole.
W sumie w obecnym sezonie Christian Gytkjaer uzbierał aż 24 ligowe bramki i został królem strzelców. Pamiątkową statuetkę otrzymał po ostatnim gwizdku sędziego, gdy wraz z kolegami odbierał medale za wicemistrzostwo Polski.
Reprezentant Danii trafił na Bułgarską latem 2017 roku na zasadzie wolnego transferu z TSV 1860 Monachium. Od tamtego czasu rozegrał w barwach Lecha 119 spotkań, w których zdobył aż 65 goli (dołożył do nich 8 asyst), dzięki czemu został najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!
Gytkjaer to również drugi najskuteczniejszy król strzelców "Kolejorza". Więcej bramek w jednym sezonie (1992/1993) zdobył tylko Jerzy Podbrożny (25).
- Dziękuję wszystkim za te trzy fantastyczne lata. To był dla mnie wyjątkowy czas i nie mam co do tego wątpliwości. Wiadomo, że były wzloty i upadki, ale zdecydowanie był to okres, który będę pamiętał do końca życia. Dziękuję wszystkim: kibicom, klubowi i wszystkim w Poznaniu za zaopiekowanie się mną. Będę was pamiętał i wspominał te lata w przyszłości - przyznał na łamach oficjalnego serwisu klubu 30-letni snajper.
Umowa Duńczyka wygasła wraz z końcem sezonu 2019/2020, zatem piłkarz wyjeżdża z Poznania. Jego następcą ma być pozyskany niedawno Mikael Ishak.
Czytaj także:
Robert Lewandowski wreszcie ze Złotą Piłką? "Musi ją w końcu zdobyć"
Kto trzecim bramkarzem reprezentacji Polski? Jan Tomaszewski skreśla dwóch kandydatów