Serie A: Sampdoria wygrała po pięknym pościgu. Bartosz Bereszyński strzelił gola samobójczego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SERENA CAMPANINI / Na zdjęciu: mecz Parma - Sampdoria
PAP/EPA / SERENA CAMPANINI / Na zdjęciu: mecz Parma - Sampdoria
zdjęcie autora artykułu

UC Sampdoria zwyciężyła 3:2 z Parmą, choć zeszła na przerwę z dwubramkową stratą do przeciwnika. Trafienie samobójcze Bartosza Bereszyńskiego nie miało bolesnych konsekwencji dla zespołu.

Trudno było o przewidywania przed meczem na Stadio Ennio Tardini. Parma kandydowała jeszcze w czerwcu do awansu do europejskich pucharów, po czym nie wygrała żadnego z siedmiu spotkań. UC Sampdoria była zagrożona spadkiem, ale wyszła z opresji i zwyciężyła w czterech z ostatnich pięciu pojedynków. W tym okresie tylko piłkarze Atalanty i Sassuolo mogli pochwalić się tyloma wygranymi. Forma podopiecznych Claudio Ranierego rosła.

W poprzednich latach Sampdoria nie przegrywała często z Parmą. Od 2012 roku tylko dwa razy w dziewięciu spotkaniach. Jedna z tych porażek wydarzyła się w rundzie jesiennej tego sezonu. Dlatego zespół z Genui liczył na skuteczny rewanż i dopiął swego w nietypowych okolicznościach.

Pierwsza połowa należała do Parmy, która wypracowała prowadzenie 2:0. Gervinho otworzył wynik i potwierdził swój patent na Sampdorię. Iworyjczyk strzelił gola Blucerchiatim w ósmym meczu w karierze. Pechowcem tej części spotkania był Bartosz Bereszyński, który w 40. minucie po wstrzeleniu Dejana Kulusevskiego w pole bramkowe skierował piłkę do własnej siatki. Reprezentant Polski miał do siebie ogromne pretensje za zachowanie. Znalazł się w nieodpowiednim miejscu w złym czasie.

Trener Ranieri przeprowadził podwójną zmianę w przerwie, a jego podopieczni popisali się rewelacyjnym pościgiem. Krótko po wznowieniu gry Julien Chabot wykorzystał dośrodkowanie, a za ciosem poszli Fabio Quagliarella oraz Federico Bonazzoli. Dzięki strzałom swoich napastników Sampdoria prowadziła 3:2 w 78. minucie, choć schodziła do szatni z dwubramkową stratą do przeciwnika. Ekipa z Genui pokazała ogromny hart ducha, a i możliwości w ofensywie.

Karol Linetty był przez całe spotkanie na ławce rezerwowych Sampdorii.

Parma Calcio 1913 - UC Sampdoria 2:3 (2:0) 1:0 - Gervinho 18' 2:0 - Bartosz Bereszyński (sam.) 40' 2:1 - Julian Chabot 48' 2:2 - Fabio Quagliarella 68' 2:3 - Federico Bonazzoli 78'

Składy:

Parma: Luigi Sepe - Vincent Laurini, Simone Iacoponi, Giuseppe Pezzella, Riccardo Gagliolo (80' Luca Siligardi) - Hernani (64' Antonino Barilla), Gaston Brugman, Jasmin Kurtić (80' Kastriot Dermaku) - Dejan Kulusevski, Gervinho (83' Yann Karamoh), Gianluca Caprari (64' Roberto Inglese)

Sampdoria: Emil Audero - Bartosz Bereszyński, Maya Yoshida, Julien Chabot, Nicola Murru - Fabio Depaoli (46' Gonzalo Maroni), Morten Thorsby, Albin Ekdal, Jakub Jankto - Gaston Ramírez (46' Federico Bonazzoli) - Fabio Quagliarella (90' Manolo Gabbiadini)

Żółta kartka: Ekdal (Sampdoria)

Sędzia: Gianpaolo Calvarese

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
5
7
76:43
83
2
38
24
10
4
81:36
82
3
38
23
9
6
98:48
78
4
38
24
6
8
79:42
78
5
38
21
7
10
77:51
70
6
38
19
9
10
63:46
66
7
38
18
8
12
61:50
62
8
38
14
9
15
69:63
51
9
38
12
13
13
51:48
49
10
38
14
7
17
56:57
49
11
38
12
13
13
47:51
49
12
38
12
11
15
52:65
47
13
38
11
12
15
52:56
45
14
38
12
9
17
37:51
45
15
38
12
6
20
48:65
42
16
38
11
7
20
46:68
40
17
38
10
9
19
47:73
39
18
38
9
8
21
52:85
35
19
38
6
7
25
35:79
25
20
38
5
5
28
27:77
20

Czytaj także: Piorunujący początek i koszmarna końcówka. Warta Poznań zremisowała wygrany mecz Czytaj także: Chrobry Głogów wysoko pokonał marudera. Wigry Suwałki popełniły kardynalne błędy w obronie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Źródło artykułu: