Liga Mistrzów. Robert Lewandowski może dokonać niemożliwego. To nie udało się nawet Leo Messiemu i Cristiano Ronaldo

PAP/EPA / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski może być pierwszym w XXI wieku, a dopiero drugim w historii, piłkarzem, który zakończy sezon w potrójnej koronie króla strzelców. Takim osiągnięciem nie mogą się pochwalić nawet Leo Messi i Cristiano Ronaldo.

W sezonie 2019/20 Robert Lewandowski nie ma sobie równych i przechodzi samego siebie. W Bundeslidze zdobył aż 34 bramki, co jest jego nową "życiówką", i oczywiście został królem strzelców rozgrywek. To jego piąty w karierze, a trzeci z rzędu tytuł - taki hat-trick poza nim skompletował jedynie Gerd Mueller (1972-74). Rekordowego dorobku (40) wspomnianego Muellera z sezonu 1971/72 nie udało mu się powtórzyć, ale i tak od 43 lat nie było w niemieckiej ekstraklasie równie skutecznego zawodnika co Polak.

Na tym nie koniec. "Lewy" skończył sezon w podwójnej koronie, bo był też najskuteczniejszym piłkarzem Pucharu Niemiec. Zdobył w tych rozgrywkach 6 bramek i został królem strzelców DFB Pokal po raz piąty w karierze, a po raz czwarty z rzędu - to kolejne dwa rekordy na koncie kapitana reprezentacji Polski. Podwójna korona nie robi jednak na nim wrażenia, ponieważ włożył ją na głowę po raz trzeci z rzędu - jest pierwszym piłkarzem w historii niemieckiej piłki z taką serią. Bycie królem własnego podwórka mu spowszedniało - teraz czas na ekspansję. Prawdziwym ukoronowaniem sezonu życia Lewandowskiego mają być laury w Lidze Mistrzów.

Bayern jest jednym z faworytów do wygrania Champions League, a na statuetce dla najlepszego strzelca rozgrywek bez większego ryzyka można już grawerować nazwisko Polaka. W 6 występach w Lidze Mistrzów "Lewy" zdobył 11 bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców. To obłędny dorobek, jakim na tym etapie rozgrywek w przeszłości mogli pochwalić się jedynie Lionel Messi (2011/12) i Cristiano Ronaldo (2013/14, 2015/16 i 2017/18).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Drugi na liście z 10 trafieniami jest Erling Haaland, ale jego Borussia Dortmund odpadła już z rozgrywek. Podobnie jak Tottenham Hotspur trzeciego w zestawieniu Harry'ego Kane'a (6). Tyle samo goli co Anglik mają też Dries Mertens z Napoli i Serge Gnabry z Bayernu. Teoretycznie to oni są najpoważniejszymi rywalami Lewandowskiego, ale musiałoby się wydarzyć coś nieprawdopodobnego, by odebrali Polakowi upragniony tytuł króla strzelców Ligi Mistrzów.

Lewandowski dotąd - w spektakularny sposób, ale jednak - tylko gonił Messiego i Ronaldo, a teraz sam może wyznaczyć szlak i zrobić coś, czego nie dokonali nawet genialni Argentyńczyk i Portugalczyk - zakończyć sezon w potrójnej koronie.

Ronaldo był królem strzelców Champions League 7 razy, a Messi sześciokrotnie, ale ani razu nie udało im się zdominować wszystkich rozgrywek jednocześnie. Zdarzały im się podwójne korony (Messiemu - 5, CR7 - 3), ale potrójna - nigdy. Dublety kompletowali też m.in. NeymarRuud van Nistelrooy czy Raul Gonzalez, ale żaden z nich nie był tak mocny, by zgarnąć w jednym sezonie trzy korony.

Najlepsi strzelcy kolejnych edycji Ligi Mistrzów:

SezonZawodnikGoleKról strzelców ligi krajowejKról strzelców krajowego pucharu
2019/20 Robert Lewandowski 11 TAK TAK
2018/19 Leo Messi 12 TAK NIE
2017/18 Cristiano Ronaldo 15 NIE NIE
2016/17 Cristiano Ronaldo 12 NIE NIE
2015/16 Cristiano Ronaldo 16 NIE NIE
2014/15 Cristiano Ronaldo 10 TAK NIE
Leo Messi 10 NIE NIE
Neymar 10 NIE TAK
2013/14 Cristiano Ronaldo 17 TAK NIE
2012/13 Cristiano Ronaldo 12 NIE NIE
2011/12 Leo Messi 14 TAK NIE
2010/11 Leo Messi 12 NIE TAK
2009/10 Leo Messi 8 TAK NIE
2008/09 Leo Messi 9 NIE TAK
2007/08 Cristiano Ronaldo 8 TAK NIE
2006/07 Kaka 10 NIE NIE
2005/06 Andrij Szewczenko 9 NIE NIE
2004/05 Ruud van Nistelrooy 8 NIE NIE
2003/04 Fernando Morientes 9 NIE NIE
2002/03 Ruud van Nistelrooy 12 TAK NIE
2001/02 Ruud van Nistelrooy 10 NIE NIE
2000/01 Raul 7 TAK NIE
1999/00 Raul 10 NIE NIE
Rivaldo 10 NIE NIE
Mario Jardel 10 TAK TAK
1998/99 Andrij Szewczenko 8 TAK NIE
Dwigth Yorke 8 TAK NIE
1997/98 Alessandro Del Piero 10 NIE NIE
1996/97 Milinko Pantić 5 NIE NIE
1995/96 Jari Litmanen 9 NIE NIE
1994/95 George Weah 7 NIE NIE
1993/94 Ronaldo Koeman 8 NIE NIE
Wynton Rufer 8 NIE TAK
1992/93 Romario 7 NIE NIE

Dotąd sztuki tej dokonał jedynie Mario Jardel, który w sezonie 1999/00 jako zawodnik FC Porto został królem strzelców Ligi Mistrzów, ligi portugalskiej i Pucharu Portugalii. Primeira Liga nie należy jednak do TOP5, do którego zalicza się Premier League, Ligue 1, Primera Division, Bundesligę i Serie A.

Mało tego, wtedy liga portugalska była w rankingu UEFA na 7. miejscu za hiszpańską, włoską, angielską, niemiecką, francuską i nawet grecką, która była wówczas strzeleckim królestwem Krzysztofa Warzychy. "Lewy" może być zatem drugim po Jardelu, ale pierwszym ze ścisłej europejskie czołówki piłkarzem z takim wpisem w CV. Z tej perspektywy potrójna korona, po którą kroczy Lewandowski, robi jeszcze większe wrażenie. I może przybliżyć Polaka do Złotej Piłki "France Football".

Przerwana przez pandemię COVID-19 Liga Mistrzów ruszy 7 sierpnia. Bayern ma do rozegrania rewanżowy mecz 1/8 finału z Chelsea. Turniej finałowy odbędzie się natomiast w dniach 12-23 sierpnia w Lizbonie. Więcej TUTAJ.

Źródło artykułu: