Po porażkach Chelsea i Leicester piłkarze Manchesteru United w przypadku pokonania Southamptonu awansowaliby w Premier League na 3. miejsce i byliby znacznie bliżej fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Święci grają jednak ostatnio bardzo dobrze i nie zamierzali kłaść się przed rywalem. W ich składzie całe spotkanie rozegrał Jan Bednarek. Polak nie popełnił błędu, w ofensywie pokazał się ze świetnej strony w doliczonym czasie.
Mecz powinien dobrze rozpocząć się dla United. W 10. minucie James Ward-Prowse dał sobie odebrać piłkę. Anthony Martial znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale górą w tej sytuacji był Alex McCarthy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!
Zmarnowana okazja zemściła się na gospodarzach. 120 sekund później Paul Pogba zgubił futbolówkę przed polem karnym, goście szybko rozegrali akcję. W jej końcowej fazie akcji Nathan Redmond miękko dograł do Armstronga, ten przyjął futbolówkę i strzałem z sześciu metrów pokonał bramkarza.
Krótko trwała radość Świętych. Manchester United zaatakował i w 20. minucie gospodarze wyrównali. Cztery minuty wcześniej do siatki trafił Marcus Rashford, gol nie został uznany, napastnik był na spalonym. Snajper mógł się cieszyć we wspomnianej 20. minucie. Wówczas Martial w polu karnym odegrał do Rashforda, a ten płaskim uderzeniem pokonał McCarthy'ego.
Trzy minuty później gracze United prowadzili. Bruno Fernandes zagrał na lewo do Martiala, ten wszedł z piłkę w pole karne i potężnie uderzył pod poprzeczkę. McCarthy był bez szans na skuteczną interwencję.
Dwa szybkie trafienia uspokoiły zapędy gości i do przerwy gospodarze dominowali. W 28. minucie mocny strzał Pogby zdołał odbić bramkarz. Z kolei pięć minut później w dobrej sytuacji wyraźnie przestrzelił Martial.
Po zmianie starali się zaatakować gracze Southampton. W 49. minucie sprzed pola karnego metr obok słupka uderzy Redmond. W odpowiedzi z ok. 25 metrów niespodziewanie uderzył Rashford, piłka trafiła tuż obok słupka w boczną siatkę.
Piłkarze w 2. połowie kreowali sobie dużo mniej okazji niż w jej premierowej odsłonie. Gospodarze spokój w końcówce powinni sobie zapewnić w 68. minucie. Na czwarty metr zagrywał Martial, Rashford miał przed sobą niemal całą pustą bramkę, ale mimo tego trafił we wracającego Ryana Bertranda. Dwanaście minut później Martial mijał obrońców gości niczym tyczki. Wszystko było dobrze do momentu uderzenia. Strzał z ok. 17 metrów poszybował ponad bramką.
W końcówce zaatakowali goście. W 86. minucie z pola karnego pod poprzeczkę uderzył Redmond, de Gea wybił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie gospodarze musieli się bronić w dziesiątkę, boisko opuścił z Brandon Williams, który rozbił głowę. W 96. minucie goście doprowadzili do remisu. Po dośrodkowaniu z rogu Bednarek zgrał piłkę głową, a Michael Obafemi z bliska wbij futbolówkę do bramki. Na ten cios gospodarze nie potrafili już odpowiedzieć.
Manchester United - Southampton FC 2:2 (2:1)
0:1 - Stuart Armstrong 12'
1:1 - Marcus Rashford 20'
2:1 - Anthony Martial 23'
2:2 - Michael Obafemi 90+6'
Składy:
Manchester United: David de Gea - Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw (75' Brandon Williams) - Paul Pogba (63' Fred), Nemanja Matić - Mason Greenwood (84' Daniel James), Bruno Fernandes (84' Scott McTominay), Marcus Rashford - Anthony Martial.
Southampton FC: Alex McCarthy - Kyle Walker-Peters, Jack Stephens, Jan Bednarek, Ryan Bertrand - Stuart Armstrong (71' William Smallbone), James Ward-Prowse, Oriol Romeu (87' Michael Obafemi), Nathan Redmond - Danny Ings, Che Adams (64' Shane Long).
Żółte kartki: Wan-Bissaka (United) oraz Ward-Prowse, Stephens, Walker-Peters (Southampton).
Sędzia: Chris Kavanagh.
Czytaj także:
Premier League. Tottenham przegrywał, ale pokonał Arsenal
Premier League: Liverpool FC miał problemy na Anfield. Remis mistrza Anglii
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]