Juventus Turyn po konkursie rzutów karnych przegrał z SSC Napoli w meczu finałowym Pucharu Włoch sezonu 2019/20. Po spotkaniu w Rzymie największa krytyka włoskich mediów spadła na Cristiano Ronaldo, który został uznany... jednym z najgorszych zawodników na boisku.
Oliwy do ognia dolał trener Juve, Maurizio Sarri, który podczas pomeczowej konferencji wypowiedział się na temat obecnej dyspozycji gwiazdora futbolu z Portugalii - tu cytat: "Brakuje mu formy, by robić to, co umie najlepiej".
Na słowa krytyki pod adresem młodszego brata zareagowała w mediach społecznościowych Elma Aveiro. "Co więcej mógł zrobić? Mój ukochany braciszek w pojedynkę nie jest w stanie czynić cudów. Jak można było grać w ten sposób! W każdym razie... Głowa do góry! Sam nie mogłeś nic zrobić, mój królu" - napisała 47-latka na Instagramie.
Inne zdanie, jeśli chodzi o ocenę gry Ronaldo przeciwko Napoli, mieli włoscy dziennikarze, a także eksperci, m.in. Luca Toni. - Wyglądało to tak, jakby miał problemy fizyczne. Nie potrafił nawet przedryblować rywala. To porażka, na której jest również podpis Ronaldo - podsumował były reprezentant Włoch w rozmowie z telewizją Rai Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol