2 
[tag=75658]
Koronawirus[/tag] mocno wpłynął na świat piłki nożnej. Kryzys dotknął nawet największe kluby, jak chociażby Real Madryt. Królewscy są zmuszeni do szukania oszczędności, co sprawia, że zamierzają zrezygnować z letnich transferów. Takie informacje podał portal marca.com.
Dziennikarze tego serwisu podkreślają również, że przedstawiciele Realu usiłują nieco zmniejszyć poziom strat poniesionych w tym sezonie poprzez obniżkę płac zawodników i działaczy.
Przewidywania mówią o tym, że madrycki klub może stracić w kolejnym sezonie aż 150 milionów euro. Stanie się tak, jeśli rozgrywki będą się toczyć za zamkniętymi drzwiami, co doprowadzi do braku wpływów z biletów i mniejszych zysków z marketingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi odpoczął. Wraca w wielkiej formie
Przypomnijmy, że na celowniku Realu znajdowali się tacy zawodnicy jak chociażby Erling Haaland czy Eduardo Camavinga. Najnowsze doniesienia wskazują jednak na to, że nie ma zbyt dużych szans, by ci piłkarze trafili do Madrytu w trakcie letniego okresu transferowego.
Real mógłby rozważyć sprowadzenie nowych graczy wyłącznie wtedy, gdyby wcześniej wygenerował 150 milionów euro ze sprzedaży dotychczasowych zawodników.
Czytaj także:
- Łukasz Madej bez ogródek. "Ekstraklasa jest toporną ligą"
- Robert Lewandowski doceniony. "Jeden z najlepszych transferów Bayernu"
Rozwiń odpowiedzi (1) 
