Vincenzo Spadafora potwierdził, że rząd dał zielone światło na grupowe treningi klubów z Serie A od poniedziałku. - Rozumiem, że chłopacy chcą wznowić grę po tej przerwie, podczas której pokazali swoją odpowiedzialność. Konieczne są jednak środki ostrożności - zaznacza włoski minister sportu, cytowany przez football-italia.net.
- Chcę być optymistą. Powiedziałem stanowcze "nie" w kontekście wznowienia ligi wtedy, gdy były setki zgonów. Teraz, kiedy wszystko rusza we Włoszech, zmagania piłkarskie nie mogą nie zostać wznowione. To jest przemysł i pasja wielu kibiców - podkreśla.
25 maja do Spadafory ma trafić protokół wznowienia rozgrywek z włoskiej federacji. 28 maja zapadnie natomiast ostateczna decyzja w sprawie dalszych losów przerwanego sezonu Serie A.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"
O zasadach, jakie mają obowiązywać w najwyższej włoskiej klasie rozgrywkowej, napisał już portal tuttomercatoweb.com. Najistotniejsze wytyczne mówią o tym, że testy na koronawirusa mają być przeprowadzane co cztery dni, natomiast w razie zakażenia nie będzie kwarantanny dla całego zespołu, a jedynie izolacja zakażonego.
W protokole zapisano również, że nikt obcy nie będzie uprawniony do przebywania w miejscach, w których będzie znajdować się drużyna. Ponadto kluby będą musiały wyposażać pracowników i piłkarzy w środki ochrony osobistej. To tylko część zasad. Wyznaczono wiele reguł, które mają pomóc w maksymalnym ograniczeniu ryzyka zakażenia koronawirusem.
Czytaj także:
- Ronaldo pięknie pożegnał Simoniego. "Był dla mnie nie tylko trenerem"
- Łukasz Piszczek miał odmówić Jose Mourinho i Realowi. Po latach wyznał prawdę