[tag=35224]
Stefan Effenberg[/tag] wyraził swoje zdanie na temat zasad, które mają obowiązywać w Bundeslidze za pośrednictwem portalu Sport1, gdzie pojawił się jego felieton. Zaznaczył między innymi to, że gra przy pustych trybunach będzie dodatkowym atutem dla Bayernu Monachium.
"Uważam, że będzie to miało negatywny wpływ na Eintracht Frankfurt, dla którego własny stadion z kibicami zawsze był dużym atutem. Tak samo powinna wyglądać sytuacja Borussii Dortmund z "żółtą ścianą". Wiem, jak trudno się tam bawić. Dlatego też uważam, że gra bez kibiców to atut dla Bayernu. Pod kątem wydajności często nie są tak uzależnieni od swoich fanów" - napisał legendarny zawodnik klubu z Monachium.
Ponadto były niemiecki piłkarz skrytykował niektóre przepisy mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa. "W meczu, mimo różnych przepisów, nadal konieczne jest toczenie pojedynków. Co zrobić ze standardową sytuacją, rzutem wolnym lub rożnym? Poza tym trzeba się upewnić, że wszyscy zawodnicy na boisku są zdrowi. Te wytyczne nie mają dla mnie żadnego sensu" - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki będzie miał problem z dostosowaniem się do wytycznych ligi ws. koronawirusa. "Czasem porywa cię fantazja"
Zwycięzca Ligi Mistrzów z Bayernem w 2001 roku zdradził także, iż popiera pomysł kontynuacji i dokończenia rozgrywek ligowych w Niemczech, jednak wyraźnie podkreślił, że wytyczne przedstawione przez związek są dla niego kompletnie niezrozumiałe.
Pierwsze mecze Bundesligi po przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa zostały zaplanowane na 16 maja. Dodajmy, że jest to druga liga w Europie, która wznowi rozgrywki. Szybciej wystartowały zmagania na Wyspach Owczych. Tam grano już w miniony weekend.
Czytaj także:
- Premier League. Shane Duffy rozpacza po śmierci ojca. "Byłeś moim bohaterem"
- Inter czeka na ruch Bayernu i PSG. Włosi chcą konkretów ws. Perisicia i Icardiego